- Dołączył: 2012-12-29
- Miasto: Świdnica
- Liczba postów: 541
8 lutego 2013, 10:24
Nie wiem czy tylko ja na to zwracam uwagę, ale zauważyłyście że nawet sporo dziewczyn, ktore dodają swoje zdjęcia w bieliźnie do oceny mają fatalnie dobrane biustonosze? Albo pierś dosłownie wypływa, albo zupełnie na odwrót, miseczka jest tak duża że jest tam pusto, albo jeszcze obwód jest tak mały że tworzą się takie fałdy bo dziewczyny są tak ściśnięte. Spotkałyście się też na internecie z opinią że polki kochają 75B ktore jest w każdej sieciówce czy na bazarach? Ja nawet ostatnio oglądając seksi mamę spotkałam się z tą opinią! Ja jestem na to uczulona i uważam, że stanik jest rzeczą ktora powinna być idealnie dobrana i nigdy nie mogę patrzeć na niektore dziewczyny w szatni kiedy się przebierają i mają tak fatalne biustonosze.... Czy od tego po kilku latach piersci nie obwisną od za luźnego/nie zdeformują się np od zaciasnego stanika? Jesteście pewne że wasz stanik jest dobrze dobrany? Kupujecie staniki w droższych sklepach gdzie ekspedientka wam pomoże dobrać idealny czy może jednak na bazarach/sieciowkach typu h&m
- Dołączył: 2012-12-29
- Miasto: Świdnica
- Liczba postów: 541
8 lutego 2013, 10:36
To nie zawsze jest koszt ponad 100 zł, a teraz jest takie wyprzedarze były, że jak z koleżanką byłam to w triumph kupiła dwa staniki po przecenie, jeden za 60 drugi za 35 :) A triumph to nie jest stanik ktory po 3-4 praniach zacznie sie deformiwac.
- Dołączył: 2012-09-09
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 380
8 lutego 2013, 10:36
kejrmc napisał(a):
magdalena616 napisał(a):
wiesz nie wszystkich stac na te drozsze sklepy... ja nie wiem czy mam dobrze dobrany biustonosz, ale wiem ze nie stac mnie żeby kupowiac biustonosze po 100zl
Ja mam rozmiar, ktory nie znajdziesz w sieciówce, mnie tez srednio stać, ale co zrobić.... Poza tym dobry biustonosz można kupić np w ESOTIQ za 60 zl, bo ja tam najczęściej kupuje za 60-70 zl. Np w h&m czy reserved kosztuje 40-50 zl srednio, a czasem nawet 60.
okej ja kupuje za 20zł i patrzac po instukcjach idealnego biustonosza mój jest dobrze dobrany..nic mi nie wypływa i nie mam zapiecia na łopatkach tylko na równi z przodem...miseczki nie odstaja ani piersi sie nie wylewaja. Nie trzeba wydawac nie wiadomo ile na biustonosz zeby byl on dopasowany
8 lutego 2013, 10:37
Edytowany przez smerfetka90 20 sierpnia 2014, 18:38
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
8 lutego 2013, 10:38
Zauważyłam, i zawsze kiedy widzę źle dobrany stanik - piszę o tym. Często te osoby nie mają świadomości, że noszą zły rozmiar, albo im ktoś źle doradził, albo wręcz nie słysząły o czymś takim jak brafiting.
Myślę, że największy problem jest jednak w mniejszych miastach, bo naprawdę niełatwo tam dostać rozmiar większy niż D, a przy tym mniejszy niż 70. Wtedy, dziewczyny drogie, obmierzcie się same:
KLIK a jeśli okaże się, że w dostępnych Wam sklepach nie ma Waszego (być może "niestandardowego") rozmiaru, skorzystajcie ze sklepu internetowego, który będzie miał szeroką rozmiarówkę.
PS Ja wiem, że wiele osób jest przyzwyczajonych do staników za 20 złotych, dlatego cena np. 150 wydaje się nieadekwatna. Uwierzcie jednak, że jak będziecie miały w szafie 2 takie porządne staniki, to posłużą Wam długo, a kręgosłupy i piersi będą Wam wdzięczne.
Ja naprawdę wolę wydac kasę na porządny stanik, niż nowe spodnie czy buty. Sylwetka duuuuuużo na tym zyskuje
8 lutego 2013, 10:40
Zalatana napisał(a):
Zauważyłam, i zawsze kiedy widzę źle dobrany stanik - piszę o tym. Często te osoby nie mają świadomości, że noszą zły rozmiar, albo im ktoś źle doradził, albo wręcz nie słysząły o czymś takim jak brafiting. Myślę, że największy problem jest jednak w mniejszych miastach, bo naprawdę niełatwo tam dostać rozmiar większy niż D, a przy tym mniejszy niż 70. Wtedy, dziewczyny drogie, obmierzcie się same: KLIK a jeśli okaże się, że w dostępnych Wam sklepach nie ma Waszego (być może "niestandardowego") rozmiaru, skorzystajcie ze sklepu internetowego, który będzie miał szeroką rozmiarówkę.PS Ja wiem, że wiele osób jest przyzwyczajonych do staników za 20 złotych, dlatego cena np. 150 wydaje się nieadekwatna. Uwierzcie jednak, że jak będziecie miały w szafie 2 takie porządne staniki, to posłużą Wam długo, a kręgosłupy i piersi będą Wam wdzięczne. Ja naprawdę wolę wydac kasę na porządny stanik, niż nowe spodnie czy buty. Sylwetka duuuuuużo na tym zyskuje
Jak szukasz to stanik za 150 można w promocji dostac np za pól ceny zawsze wchodzę na działy z bielizną oraz do sklepów poszperać a nóż widelec
- Dołączył: 2012-12-29
- Miasto: Świdnica
- Liczba postów: 541
8 lutego 2013, 10:41
Ja noszę 65D lub 60E, więc samej mi cholernie szkoda, no ale co zrobić, tez z checią udalabym sie do sieciowki, bo ciezko wygospodarowac zawsze te 60-70 zl, no ale zmuszam sie faktem ze to bedzie mi sluzyc przez dlugi czas, nie 3/4 prania.
8 lutego 2013, 10:43
Kiedyś (z rok temu) dodałam ten sam temat. Wiesz, myślę, że to sprawa tych kobiet. Ja się przełamałam, zdobyłam pierwsze pieniądze (100zł) i myślałam, że taki drogi biustonosz jest. Trafiłam na wyprzedaż - kupiłam 2- jeden za 40 zł, drugi za 50. W końcu mój biust oddycha. Chodziłam w 75D, a się okazało, że mam... 70 F... Niszczyłam biust, ale teraz mój biust żyje. Jest bardzo mała świadomość dobrze dobranego biustonosza, dziewczyny boją się zapytać o rozmiar F,G myślą, że to "balony"...
8 lutego 2013, 10:43
kejrmc napisał(a):
Ja noszę 65D lub 60E, więc samej mi cholernie szkoda, no ale co zrobić, tez z checią udalabym sie do sieciowki, bo ciezko wygospodarowac zawsze te 60-70 zl, no ale zmuszam sie faktem ze to bedzie mi sluzyc przez dlugi czas, nie 3/4 prania.
oj to tego w sieciówce nie dostaniesz - ja jak jeszcze troche zjade z obwodu to tez 65 sie kłania i wtedu bardziej D niż C i będzie problem
- Dołączył: 2012-09-09
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 380
8 lutego 2013, 10:43
kejrmc napisał(a):
Ja noszę 65D lub 60E, więc samej mi cholernie szkoda, no ale co zrobić, tez z checią udalabym sie do sieciowki, bo ciezko wygospodarowac zawsze te 60-70 zl, no ale zmuszam sie faktem ze to bedzie mi sluzyc przez dlugi czas, nie 3/4 prania.
moje przeżyły soro pran i na pewno wiecej niz 4 i nic im nie jest,..wygladaja tak jak wygladaly...
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
8 lutego 2013, 10:44
kejrmc napisał(a):
To nie zawsze jest koszt ponad 100 zł, a teraz jest takie wyprzedarze były, że jak z koleżanką byłam to w triumph kupiła dwa staniki po przecenie, jeden za 60 drugi za 35 :) A triumph to nie jest stanik ktory po 3-4 praniach zacznie sie deformiwac.
Pamiętam, jak uświadomiona już o swoim rozmiarze weszłam do 2 sklepów: triumph i intimissimi. (Warszawa). Moja rozmowa z ekspedientkami:
1. Dzień dobry, w czym mogę pomóc?
Ja: Potrzebuję kupić biustonosz
2. Jaki fason/w jakim rozmiarze szukamy?
Ja: Jaki zakres rozmiarówki Państwo posiadają?
3. Yyy...
Ja: Chodzi mi o miseczkę G
4. (Mega zdziwienie na twarzy), a nie, to takich nie mamy. Standardowo raczej do D...
Podziękowałam...
Edytowany przez Zalatana 8 lutego 2013, 10:46