Temat: Jak mówicie do teściowej?

Zastanawiam sie czy przejdzie mi przez gardlo kiedys powiedziec do tesciowej Mama. 

Jak mowicie do swoich tesciowych? Po imieniu, czy mamo ( chodzi mi o dziewczyny ktore nie za bardzo przepadaja za swoimi tesciowynmi). Czy tesciowe nie denerwuja sie ze nie mowicie na nie mamo? Czy uzgadnialyscie miedzy soba jak bedziecie sie do siebie zwracac?

Do dziewczyn ktore mowia po imieniu: czy zaczelyscie mowic po imieniu do tesciowych po wczesniejszym zapytaniu ich o zgode czy tak same zaczelyscie po prostu?
MAMO, po ślubie zapytałam jak mam mówić i czy mamo może być.

funnynickname napisał(a):

do Tesciow, ktorych bardzo lubie zwracam sie po imieniu. Moj maz do moich rodzicow zwraca sie w tej samej formie od samego poczatku znajomosci.Nigdy nie bylo to powodem debaty, ani nikt nie czul sie niedostatecznie szanowany (bo czeste sa opinie, ze zwracanie sie po imieniu, to brak szacunku).

To nie jest brak szacunku tylko wlasnie najbardziej naturalne zachowanie. Brakiem szacunku jest zwracanie sie na Pan Pani do osob ktore sie juz dlugo zna i jest sie w czestych i zazylych kontaktach. w takim wypadku zwracanie sie Pan Pani jest sztuczne, wymuszone i nienaturalne i pokazuje ze nie zalezy nam na dobrym, rodzinnym kontakcie z druga osoba.
Pasek wagi
ja mówie na pani, pomomo, ze jej sie to nie podoba ja mam mamę tylko jedną
Ja mam tylko tescia i przewaznie bezosobowo ale jesli trzeba to mówie Tato. Za to mój mąż do mojej mamy ani razu nie powiedział Mamo a do taty mówi po imieniu.
*
Mieszkam w anglii i tutaj mówienie do teściów mamo czy tato to by dopiero było dziwnym zjawiskiem. Wszyscy mówia po imieniu.
Pasek wagi
A ja mam taki problem, że mama mojego narzeczonego nie chce żebym mówiła do niej "Pani" tylko po imieniu... Już dwa-trzy razy mi to proponowała. No ale chyba bym się spaliła ze wstydu... Jakoś niezręcznie bym się czuła. Problem jest taki, że mój narzeczony nie zwraca się na codzień do niej "mamo" tylko w inny sposób (oczywiście miłe określenie). Więc jak ja miałabym po ślubie mówić "mamo" to nie wiem skoro on nie mówi... nie wyobrażam sobie jakoś, choć kontakt z przyszłą teściową mam bardzo dobry.
w sumie nie powinnam się wypowiadać bo swoich teściów bardzo lubię, ale ja zwracam się po imieniu.

KotkaPsotka napisał(a):

funnynickname napisał(a):

do Tesciow, ktorych bardzo lubie zwracam sie po imieniu. Moj maz do moich rodzicow zwraca sie w tej samej formie od samego poczatku znajomosci.Nigdy nie bylo to powodem debaty, ani nikt nie czul sie niedostatecznie szanowany (bo czeste sa opinie, ze zwracanie sie po imieniu, to brak szacunku).
To nie jest brak szacunku tylko wlasnie najbardziej naturalne zachowanie. Brakiem szacunku jest zwracanie sie na Pan Pani do osob ktore sie juz dlugo zna i jest sie w czestych i zazylych kontaktach. w takim wypadku zwracanie sie Pan Pani jest sztuczne, wymuszone i nienaturalne i pokazuje ze nie zalezy nam na dobrym, rodzinnym kontakcie z druga osoba.

Nieprawda. Ja zwracam się per Pani i nie uważam, że to brak szacunku. Brakiem szacunku byłoby gdybym sama wymusiła inną formę. Uważam, że każdy ma prawo mieć do tego inne podejście i dopóki starsza osoba (w tym wypadku teściowa) nie zaproponuje innej formy to Pani jest tą poprawną. 

bezosobowo...ani Pani ani mamo...nie potrafię się przemóc, zresztą od niej też to nigdy nie wyszło żebym mówiła inaczej

Ja mówię Mamo ale na początku było to straszne dla mnie do wypowiedzenia
Pasek wagi
ja mówie ,,babcia,, dosłownie i nie bede do niej mowic ,,mamo,,  bo ,,mame,, mam jedną

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.