Temat: W czym chodzicie po domu?

Hej,

Tak z nudów i ciekawości pytam. W ogóle macie w zwyczaju przebieranie sie w ciuchy 'domowe', po pracy/szkole?

Dres, leginsy, sukienki, jakieś specjalne, ulubione ubrania, czy... no właśnie, co preferujecie?  :)

Kupujecie ciuchy specjalnie z myślą, że będą przeznaczone do noszenia w domu, czy nosicie te które kiedyś były przeznaczone hmm 'na zewnątrz', ale już się ekhem... nieco zdarły?
Nie przebieram sie jak przychodze z pracy, z reguly dopiero jak sie klade spac to sciagam rzeczy, warto dodac co kiedys powiedziala moja kolezanka z pierwszej pracy : "w domu powinnas tez byc sexy - jak nie dla siebie to dla swojego faceta, ja nigdy nie chodze w starym dresie czy powyciaganej koszulce" kolezanka zawsze miala stroj domowy, wygodny ale sexy (spodniczka, leginsy albo sukieneczka badz spodenki i cos z dekoldem) - nie byla zaskoczona niespodziewanymi goscmi - szczerze mowiac podziwiam!!!!
Pasek wagi
noszę po domu te ubrania ,które kiedys były wyjsciowe ,a teraz juz sie nie nadaja bo po prostu się zniszczyły :)
Bluze z kapturemt na stanik ubieram  lubie sie owinąć :D Dresowe spodnie skarpety grube:P

Ja też od razu się przebieram. Nie wyobrażam sobie gotowania w ubraniach wyjściowych. Jak się czasami tak zdarzy, to zaraz się upapram. A po domu chodzę najczęściej w dresie.
Pasek wagi
przebieram się od razu po powrocie z pracy. obowiązkowo pozbywam się stanika, wskakuję w sportową bluzkę z długim rękawem, leginsy bądź spodnie dresowe i błękitną bluzę z kotkiem i serduszkami, w której nigdy nie wyjdę z domu, a kupiłam ją właśnie z przeznaczeniem domowym.
Od zawsze się przebieram, inaczej jest mi niewygodnie :)
Dresy i stare ciuchy. Czasami zdarzy mi się w lumpie dorwać fajną bluzę czy spodnie dresowe, to kupuję z myślą, że będę w tym chodzić po domu.
Pasek wagi
no to widzę same dresiary tutaj! Pare lat temu nie przywiązywałam w ogóle wagi do tego jak się ubieram 'po domu', wychodziłam z założenia, że muszę zedrzeć te ciuchy co mam...nic do siebie nie pasowało, bez kształtu itp. Teraz staram się, żeby było wygodnie ale zarazem estetycznie i ładnie. Jakieś fajne leginsy, mięciutkie spodnie, ciepłe skarpetki, tuniki, sukienki bawełniane, czasem chodzę w moim super miękkim różowym szlafroku .

 Od razu się jakoś lepiej czuję i przyjemniej delektować się relaksem w domowym zaciszu jak czuję się na swój sposób hmm ... atrakcyjnie? może to za duże słowo, ale wiadomo o co chodzi
legginsy i jakiś szary top czy coś :) generalnie nie lubię luźnych ubrań.. typu dresy 'wałęsające' się między nogami i luźne bluzki :)
W starych ubraniach.
Stare dresy i luźna bluzka. Ogólnie nie kupuję niczego do chodzenia po domu noszę stare rzeczy :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.