- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Nowy Jork
- Liczba postów: 1678
22 stycznia 2013, 18:24
Hej,
Tak z nudów i ciekawości pytam. W ogóle macie w zwyczaju przebieranie sie w ciuchy 'domowe', po pracy/szkole?
Dres, leginsy, sukienki, jakieś specjalne, ulubione ubrania, czy... no właśnie, co preferujecie? :)
Kupujecie ciuchy specjalnie z myślą, że będą przeznaczone do noszenia w domu, czy nosicie te które kiedyś były przeznaczone hmm 'na zewnątrz', ale już się ekhem... nieco zdarły?
- Dołączył: 2013-01-22
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 237
22 stycznia 2013, 18:25
ja w leginsach i bluzie XXL i oczywiscie gruuube skarpety :)
22 stycznia 2013, 18:26
nie kupuje spacjanych ubran po domu
raz na jakis czas robie porzadki w szafie i np uznaje ze ten sweter juz jest nie modny albo jeansy wygladaja na schodzone wiec zamiast wyrzucic chodze po domu
22 stycznia 2013, 18:29
Zawsze się przebieram jak wracam do domu. ;d
Zakładam spodnie od dresu/leginsy, stanik sportowy, jakąś bluzkę i bluzę. Mogę w tym ćwiczyć, mogę siedzieć przed telewizorem, a jak zasnę w tym to też się nic nie stanie. ;d
+nie kupuję ubrań z myślą, że będą 'po domu'.
Edytowany przez Hipokrytka. 22 stycznia 2013, 18:30
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
22 stycznia 2013, 18:31
Od razu po przyjściu do domu się przebieram w legginsy podomowe + podkoszulek i gruba bluza.
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
22 stycznia 2013, 18:31
Ja też nie kupuję ubrać "po domu".
Chodzę w starych ciuchach po prostu.
- Dołączył: 2012-05-01
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2098
22 stycznia 2013, 18:34
Ja chodzę w starych ciuchach, jakiś wytartych dzinsach, spranych bluzkach itp. czasem jak w ciuchlandzie dorwę jakieś fajne dresy to kupię "po domu" ale rzadko mi się zdarza, nie kupuję specjalnie ciuchów.
Edytowany przez Andala 22 stycznia 2013, 18:35
22 stycznia 2013, 18:34
musze sie przebrac bo mi partner truje. a tak to nawet moglabym siedziec nawet w sukience imprezowej. chociaz z drugiej strony jest sie przyzwyczaic
ale mam wydzielona kupke na ubrania domowe - luzne
w lato ujdzie bo w tych ubraniach zejde na dol do sklepu czy podjade do marketu czy z kims sie spotkam i jest luz, ale w zime musze sie ubierac, chociaz i tak w dresie wychodze po zakupy i mam w d*pie otoczke ludzi
- Dołączył: 2012-10-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2158
22 stycznia 2013, 18:36
Ja zbieram za duże koszulki. Jak jest jakaś akcja z wolontariatu to biorą o 2 rozmiary za dużą i w niej chodzę po domu. Do tego jakieś dresy i zamiast bluzy koc na ramiona :)
22 stycznia 2013, 18:37
legginsy + turkusowe swetrzysko z dziada pradziada po siostrze, matce i chrzestnym *.* nieśmiertelny, ulubiony :D
Edytowany przez Sihir 22 stycznia 2013, 18:37