30 grudnia 2012, 20:56
Po zjedzeniu śledzia z cebulą przegryzanego ananasem postanowałam zapytać się Was o Wasze dziwne zwyczaje.
Co lubicie jeść co innym wydaje się dziwne, obrzydliwe... i tak dalej :)
Ja często jem coś co innym było by po takim miksie nie dobrze.
30 grudnia 2012, 21:22
Balonkaa napisał(a):
chleb biały posmarowany majonezem, posolony i poslodzony
hahaha nie, nie wierzę:D
ja pamiętam, że kiedyś jak byłam mała to zatapiałam w szklance wody łyżkę dżemu np jagodowego, mieszałam i miałam taką słodkawą wodę, nie pamiętam natomiast czy ten dżem potem też wyjadałam.
moje wnioski są takie: za dzieciaka je się dużo dziwnych rzeczy & dżem króluje w tym temacie:D
30 grudnia 2012, 21:22
Kiedyś jadłam naleśniki z dżemem polewane surowym ciastem naleśnikowym, surowe ziemniaki i wszelkie surowe ciasta np do pierogów :D Moja koleżanka je kanapki z pasztetem i serkiem homogenizowanym, fujka...
Edytowany przez 17c1baab6566dfef21e5c2dac286a288 30 grudnia 2012, 21:44
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 366
30 grudnia 2012, 21:22
Najdziwniejsze danie jakie ostatnio jadłam to na Wigilii ojciec zrobił groch ze śliwkami. Oczywiście dla mnie było to obleśne, a wszyscy inni się zachwycali. Ale jak groch+słodkie śliwki+koncentrat pomidorowy/zasmażka może dobrze smakować?!
Ja to chyba nie mam żadnych takich odpałów żywieniowych, może dlatego, że mam słaby żołądek i wszystkie próby mieszania różnych rzeczy by się źle skończyły ;).
Moja siostra natomiast je schabowego posmarowanego dżemem. I jak jest rosół z makaronem to osobno je rosół a osobno makaron, nie bardzo wiem co jej to daje no ale pomińmy..
30 grudnia 2012, 21:23
Kanapki z ogórkiem kiszonym popijam kakao, po słodkim zawsze jem ostre lub słodko-kwaśne i na odwrót, jedynie w ciąży nie mieszałam smaków i jadłam mdło
30 grudnia 2012, 21:23
Kiedyś, będąc dzieckiem popijałam rosół pomarańczowym napojem i zagryzałam bułką.
Chipsy jak jadłam to też lubiłam zjeść coś słodkiego do tego, np. baton.
Hmmm, dziwne jest dla mnie połączenie twarogu i ketchupu (fuj!)
- Dołączył: 2012-12-05
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 70
30 grudnia 2012, 21:24
frytki z magą innym wydaje sie obrzydliwie
Edytowany przez ss888 30 grudnia 2012, 21:25
30 grudnia 2012, 21:25
Aha i moczenie solonych paluszków w herbacie albo kakao aż będą takie "rozciapane"
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2389
30 grudnia 2012, 21:25
Dużo restauracji w różnych krajach zwiedziłam, różne rzeczy jadłam, ale do dziś nie potrafię zrozumieć jak ktoś popija sokiem/herbatą/czymkolwiek zupę :D A mam koleżankę która zawsze zupę popija herbatą, uwielbiam na to patrzeć, ale nadal nie widzę sensu i logiki w takim postępowaniu :D
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2389
30 grudnia 2012, 21:28
mogeichce napisał(a):
Kenayaa napisał(a):
Dużo restauracji w różnych krajach zwiedziłam, różne rzeczy jadłam, ale do dziś nie potrafię zrozumieć jak ktoś popija sokiem/herbatą/czymkolwiek zupę :D A mam koleżankę która zawsze zupę popija herbatą, uwielbiam na to patrzeć, ale nadal nie widzę sensu i logiki w takim postępowaniu :D
Czemu? Ja zawsze popijam zupę
Wiesz, ja nic złego w tym nie widzę :D Ale zarąbiście mnie bawi taki widok: wie łyżki zupy, łyk herbaty itd :D Nie rozumiem tego bo zupa to w zasadzie woda więc na kij ją popijać :D Uwielbiam patrzeć na tą koleżankę co tak praktykuje :D
Generalnie ja nie popijam niczego, chyba że coś cholernie ostrego, to później jakieś piwko, ale to po a nie w trakcie :D
Edytowany przez Kenayaa 30 grudnia 2012, 21:29