- Dołączył: 2012-04-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 334
23 grudnia 2012, 20:14
hej ;]
Edytowany przez plotka66 3 stycznia 2013, 01:17
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 2501
24 grudnia 2012, 09:41
Włosy są tam po to aby uniemożliwiać swodobne przenikanie bakterii do śluzówki. Więc osoby, które zasłaniają się higieną chyba nie wiedzą czym ta higienia do końca jest. Higiena miejsc intymnych polega głownie na podmywaniu się i zmienianiu bielizny a nie goleniu się na zero
![]()
Golenie na zero jest to tylko kwestia estetyczna wykreowana przez branże erotyczną /pornograficzną, która odnalazła szerokie grono odbiorców wśród normalnych kobiet i nagle uznane to zostało za konieczne. Dla mnie osobiście jeśli partner wymaga od kobiety golenia się na zero to ma skłonności pedofilskie. MOJE ZDANIE PODKRESLAM dla wszystkich szczekaczek, które zaraz się odezwą. Co do moich włosów. Ja z moim parnerem bawimy się we "fryzurki"..Np na okres zimy zapuszczam klasyczny busz jak dżungla-bo jest zima i trzeba grzać, poza tym wszelkiego rodzaju paseczki, wzorki, irokezy, na zero równiez się zdarzyło...ale sie nie powtórzyło do tej pory.
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1189
24 grudnia 2012, 09:47
ja robie gruby pasek, kilka razy bylo zero, ale jak zaczelo odrastac..masakra, do tego podrazniona skora, nigdy wiecej!!!
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
24 grudnia 2012, 10:03
ja tylko i wyłącznie zero, robię to depilatorem więc mam spokój na minimum 2 tygodnie ;)
- Dołączył: 2012-04-04
- Miasto: Koniec Świata
- Liczba postów: 2836
24 grudnia 2012, 10:12
Ja zawsze na zero. Myślałam o tym, żeby sobie tam machnąć laserem dla świętego spokoju, jednak mój facet stwierdził, że to głupi pomysł bo "może mu się odwidzieć...." Podoba mi się cienki paseczek, jednak nie zawsze wychodzi. Mój luby z kolei czasami rzuca, żebym zrobiła sobie tam "błyskawicę". Haha, nie wyobrażam sobie tych akrobacji związanych z wycinaniem tego.... Ale być może kiedyś się podejmę ;)
- Dołączył: 2012-05-18
- Miasto: Tłuszcz
- Liczba postów: 1328
24 grudnia 2012, 10:25
akitaa napisał(a):
ja nawet dla swojej własnej wygody wolę być tam gładka...włoski mnie kłują ;p
mnie również, dlatego preferuję na zero
- Dołączył: 2012-01-13
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 35
24 grudnia 2012, 10:45
Mój mężczyzna nie ma żadnego problemu z tym, czy jest na zero czy są włoski. Prawdopodobnie to dlatego, że poznał mnie na tyle dobrze, że wie, że ja i tak zawsze robię po swojemu. W tym wypadku raz na zero, raz paseczki, serduszko też było, była pierwsza literka jego imienia. Ale najczęściej jest jednak zero. :)
24 grudnia 2012, 11:22
Tylko calkowicie na zero!!! Nie toleruje tego u siebie ani u faceta.Nie znosze wlosow w tym miejscu.
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
24 grudnia 2012, 11:31
Żadnych fryzurek, paseczków, loków czy warkoczy.
Na zero.