1 grudnia 2012, 15:44
hej Sylwester juz niebawem tzn Sylwester jak Sylwester ale ta cała gadanina i szał co gdzie i w czym...a mój chłopak w tym roku nie pracuje i nie mamy pomysłu na siebie,
najpierw była opcja że do lokalu na bal, ale mam 21 lat i nie wiem czy bym sie dobrze czuła bo raczej tam kobiety 25+ przyjdą ...druga opcja kolacja we dwoje co mnie przeraza wiedząc ze znajomi itp bawią sie w większym gronie ,
trzecia opcja koleżanka coś ze zrobi domówkę żebym wpadała ze swoim ale to jest ok 100 km ode mnie więc nie wiem jakby to miało wyglądać, chłopak kierowca? :// koszty trochę.
Mcie jakieś pomysły?? a wy jak spędzicie ten wieczór?
Prosze o powtrzymywanie się od głupich komentarzy typu " Boze dzien jak kazdy inny ale przezywasz"
- Dołączył: 2012-01-16
- Miasto: Dynów
- Liczba postów: 5256
1 grudnia 2012, 15:51
Nie ważne gdzie i jak, najważniejsze z kim :) Może na rynek idźcie? :)
1 grudnia 2012, 15:52
no mieszkamy w takiej dziurze ze na rynku nic nie robią :P miasto ok 20 tys mieszkańców
- Dołączył: 2008-03-29
- Miasto: Australia
- Liczba postów: 9686
1 grudnia 2012, 15:54
Przepraszam Cię bardzo ale w towarzystwie kobiet 4 lata starszych od Ciebie źle mogłabyś się czuć?
- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 725
1 grudnia 2012, 16:00
Ja też nie mam planów z mężem, a jest to ostatni sylwester na parę lat kiedy chce wyjść (następne chce spędzać z dzieckiem)
1 grudnia 2012, 16:01
ja z nimi nie,ale one ze mną tak ;) bardziej chodzi mi o panie około 30 dla ktorych byłabym gówniarą i ten wzrok "po co ta małolata tu przyszła" wyglądam na 17 lat :/
- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 725
1 grudnia 2012, 16:02
Ja jak miałam 18 lat bawiłam się z towarzystwem prawie 30 letnim i każdy był zadowolony z towarzystwa
1 grudnia 2012, 16:06
jeszcze masz miesiac czasu wiec na pewno cos zdecydujesz.
nas na bal czy knajpke nie stac wiec albo zostaniemy w domu albo domowka
a u kolezanki nie mozecie nocowac?
ja jestem z cz-wy pojechalismy z eksem 2 razy do krakowa (3 h pociagiem) do jego znajomych, wrocilismy I razu w nowy rok, a drugiego razu 2 stycznia
1 grudnia 2012, 16:10
.morena napisał(a):
Kobiety 25+ to co, nie da sie z nimi bawić?? idź, będziesz sie czuła młodo :PPrzeraża Cię sylwek tylko we dwoje... przeraża... ? Koszty dojazdy do kolezanki napewno nie wieksze niz oplacenie jakiejs zabawy w lokalu.
ja się bede dobrze bawila w takim towarzystwie ,ale głupio mi bedzie że bedę musiała im "paniac" ;pp z resztą trochę lipa wylądowac gdzies ze swoim gdzie się nikogo nie zna..chociaz wiadomo nic tak nie jednoczy ludzi jak wspolny melanż ;pp
opcja we dwoje ..przeraza mnie ogladanie "sylwestra z jedynka" z moim facetem ://
..hmm trochę czasu moze pojawi się jakaś opcja ...