Temat: najmniejsze wydatki na jedzenie-ogolne zycie

jestem przed rozmyslaniem po ile mamy sie skladac tygodniowo na wydatki, chodzi o najtansze przezycie ale nie przymieranie glodem
wiec nie wiem - ile proponowc aby nie wyszlo ze jestem materialistka ani tez nie wyszlo skapo

na papierze mamy 1400 zl przychodow, oplacamy mieszkanie 300 zl, moje zobowiazania 200-240 zl
mam jeszcze auto na gaz (wychodzi teoretycznie 150 zl/m-c)
partner dorobi jeszcze 20-30 zl u rodziny w jakis pracach pomocniczych typu porabanie drewna, przekladanie czegos ale to jest okazjonalnie
mamy jeszcze dentyste u partnera 150 zl/wizyte
jesli trzeba to nas rodzice poratuja, albo zaplaca za zakupy albo przeleja nam pieniadze albo dadza mieso a ja z tego zrobie obiad

kupuje potrzebne, najtansze rzeczy, zwykle gotuje zupy,dania z ziemniakow, maczne typu placki/nalesniki, kopytka itp
mieso jest okazjonalne

w zeszlym miesiacu wyszlo ok 650 zl wydatkow na wszystko, lacznie z chemia, barem itp
ale nie chcemy wychodzic nigdzie do baru, kina, ani nie chcemy juz sponsorowac goscine jak ktos przychodzi do nas (bo na dobra sprawe tylko my goscimy ludzi a nie oni nas)

wrednababa54 napisał(a):

nie chce smierdziec olejem wiele osob sie pytalam i odradza mi to na dzien dobry

nie wiem czy tu zajrzysz jeszcze, ale:
czy osoby, które ci odradzaja pracowały tam? jeśli nie to się nie znają i niech się nie oddzywają.
Znam 2 osoby, ktore pracowaly w kfc i 1 w MCD i nie odradzaja. wrecz chwalą sobie.

co do śmierdzenia olejem. ja od tych osób nigdy nie czułam, ale łazienke w domu masz żeby się umyć czy na tym tez oszczedzasz?

wrednababa54 napisał(a):

nie chce smierdziec olejem wiele osob sie pytalam i odradza mi to na dzien dobry

nie wiem czy tu zajrzysz jeszcze, ale:
czy osoby, które ci odradzaja pracowały tam? jeśli nie to się nie znają i niech się nie oddzywają.
Znam 2 osoby, ktore pracowaly w kfc i 1 w MCD i nie odradzaja. wrecz chwalą sobie.

co do śmierdzenia olejem. ja od tych osób nigdy nie czułam, ale łazienke w domu masz żeby się umyć czy na tym tez oszczedzasz?

Migdal0606 napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

nie chce smierdziec olejem wiele osob sie pytalam i odradza mi to na dzien dobry
nie wiem czy tu zajrzysz jeszcze, ale:czy osoby, które ci odradzaja pracowały tam? jeśli nie to się nie znają i niech się nie oddzywają.Znam 2 osoby, ktore pracowaly w kfc i 1 w MCD i nie odradzaja. wrecz chwalą sobie.co do śmierdzenia olejem. ja od tych osób nigdy nie czułam, ale łazienke w domu masz żeby się umyć czy na tym tez oszczedzasz?


chodze od czasu do czasu do kfc i nie spotkalam sie z oferta pracy

tak - osoby ktore pracowaly odradzaja, i osoby ktore nie pracowaly odradzaja ze jest zapiernicz

wrednababa54 napisał(a):

[chodze od czasu do czasu do kfc i nie spotkalam sie z oferta pracy

to moze Ty zapytaj, może poproś menagera restauracji do siebie i daj mu swoje CV.
Hmmm... Ja pracowałam ponad 2 lata w "kebabie". To jest dopiero zapach. I tak, zapach zostaje na ubraniach. Ale codziennie po pracy kąpałam się i nie było już czuć. Bardzo sobie chwaliłam tą pracę mimo, że była to tylko praca na czas studiów. Teraz jestem współwłaścicielem firmy i pracuję na swoim. Ale od czegoś trzeba było zacząć. 

Skoro wolisz wygodne życie to zostań w domu i becz, że niema dla Ciebie pracy. Bo takim ludziom jak Ty nie da się nic przetłumaczyć. 
Pasek wagi

wrednababa] moj byly sprzed 3 lat imprezowal sobie 4 razy w tygodniu i specjalnie l4 bral aby leczyc kaca, nie mial jak sie wyprowadzic chociaz sytuacja z rodzicami nie byla komfortowa, a teraz? jest ozeniony(wpadka?) i wynajmuje mieszkanie prawie odkad ze soba zerwalismy.

No to sama widzisz ze najlepiej faceta który cię będzie utrzymywał i cieszył z twojego lenistwa na wpadkę złapać  
A co do robienia loda pod latarnia i Twojej niesmialosci to chyba jednak nie jest tak zle jesli obcym facetom chcesz świadczyć usługi seksualne. Taki wybór kariery nie świadczy o niesmialosci. 
bylam na kilku rozmowach i nie zostaje przyjeta, od czego to moze zalezec? firma nagminnie szuka osob do pracy ale mnie omija.

kilka lat temu, pani szukala kogos do pracy, wiec poszlam, pokazalam cv. pani mnie sprawdzila 2 dni i w tym dniu  ostatnim powiedziala ze nie ma czasu nikogo przyuczac, ona ma swoj zespol i wiedza co maja robic (jesli ma kto pracowac to po co ogloszenie, jesli widzi ze nie pracowalam to po co marnuje moj czas)

drugi raz bylam na kasie na kilka godzin, pani nie zadzwonila na drugi dzien, zmarnowalam czas- dzien i stracilam kase - bo jednak dojechac musialam

wiec jak osoba bez doswiadczenia ma zdobyc doswiadczenie jesli go nie chca?


eee po przeczytaniu wątku powiem jedno :
Poszukać Ci jakiegoś darmowego psychologa u Ciebie w mieście ? Bo innego wyjścia dla Ciebie nie ma.
Ach...pamiętam czasy studenckie (21lat) , kiedy z moim mężem (wtedy narzeczonym) musieliśmy sobie radzić za mniejsze pieniądze. Bo ja pracowałam na solarium za jakieś 600zł a mój sobie dorabiał u ojca. Wynajęliśmy wiec 1 pokój w mieszkaniu dla kolegi ze studiów i było już dodatkowe 500zł. Jak nie mieliśmy kasy to "dziwnym trafem" często odwiedzaliśmy rodziców;-) Czasem też rzucili groszem , to zawsze na coś się uchachmęciło.  Przyszedł jednak moment gdy poważnie zaczęliśmy myśleć o założeniu rodziny, więc wyjechaliśmy z Polski do Irlandii. Tam mój zdobył doświadczenie i jak nasza córcia miała rok to wróciliśmy na dobre do Polski.

Nie rozumiem dlaczego Twój partner skoro pracuje na 1/2etatu to nie poszuka sobie pracy na pozostałe 1/2 etatu. Choćby na umowę zlecenie lub na czarno! To chyba nie jest problem. 

A Ty dlaczego nie poszukasz pracy? Chociaż też na 1/2 etatu, umowę zlecenie?

Nie ma co narzekać tylko brać się do roboty!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.