Temat: Skuter dla dziewczyny - wasze zdanie?

Jestem ciekawa czy waszym zdaniem skuter to pojazd nadający się dla dziewczyny? Od dłuższego czasu zastanawiam się, bo bardzo ułatwiłby mi życie dopóki nie będę mieć prawa jazdy (mam 16 lat, więc jeszcze trochę...). Nie jestem pewna czy to dobry pomysł, nie tylko dlatego, bo trochę niepewnie się czuję jeżdżąc (ale tego mogę się nauczyć, wiadomo...), ale mam tez inne wątpliwości. Osobiście znam tylko dwie dziewczyny, które jeżdżą na skuterach, a chłopaków jest bardzo dużo... A i jedyny skuter jaki biorę pod uwagę to Vespa, taka jak na zdjęciu poniżej :) Myślę, ze jest akurat ,,damska'' i ładnie wygląda, ale chciałabym jeszcze zapytać się o opinie, bo jestem ciekawa co sądzi większa ilość osób :)



EDIT:
Nie chodzi o to, że dziewczyny nie mogą jeździć na skuterach, chodziło tylko o względy estetyczne!
Jeśli ci ułatwi życie, to czemu nie:)W moim małym miasteczku kilka babek około 50-tki jeździ sobie na skuterkach:p

teenspirit napisał(a):

nanuska6778 napisał(a):

A ja troszke z innej beczki, do Autorki: co jest zlego w srodkach komunikacji miejskiej, co nie pasuje Twoim rodzicom? Sama jestem mama, moze jest cos, o czym nie wiem???
Po prostu nie lubią kiedy jeżdżę komunikacją miejską, jak napisałam... Nie chce się rozpisywać, bo to będą tylko kolejne powody do atakowania mnie przez osobniki jak jedna pani na poprzedniej stronie, która musi mieć bardzo nudne i smutne życie, bo to tylko jeden z naprawdę wielu razy kiedy próbuje nawiązać kontakt obrażając mnie bez żadnych podstaw, wydaje mi się, że wszyscy zauważyli jaka jest żałosna (ale na tym już kończę ten temat).

daruj sobie :)
i przestan gwiazdorzyć ;)
jasne, ze skuter sie nadaje dla kobiet. Ja jednak wole poruszac sie samochodem ;) skuter zostawilam na dzialce i tylko tam sobie na nim jezdze :)

teenspirit napisał(a):

nanuska6778 napisał(a):

A ja troszke z innej beczki, do Autorki: co jest zlego w srodkach komunikacji miejskiej, co nie pasuje Twoim rodzicom? Sama jestem mama, moze jest cos, o czym nie wiem???
Po prostu nie lubią kiedy jeżdżę komunikacją miejską, jak napisałam... Nie chce się rozpisywać, bo to będą tylko kolejne powody do atakowania mnie przez osobniki jak jedna pani na poprzedniej stronie, która musi mieć bardzo nudne i smutne życie, bo to tylko jeden z naprawdę wielu razy kiedy próbuje nawiązać kontakt obrażając mnie bez żadnych podstaw, wydaje mi się, że wszyscy zauważyli jaka jest żałosna (ale na tym już kończę ten temat).

Wola, zebys zamiast byc narazona na zaczepki w autobusie, byla narazona na "zaczepki" na jezdni? Coz, kazdy rodzic chce dla swego dziecka jak najlepiej... Ja bym sie obawiala, by moja Princesa jezdzila na skuterze. Zbyt wiele osob z mojego otoczenia mialo wypadki... Jasne, ze w pewnym momencie zrobi, jak bedzie chciala. Ale ja bede Jej to odradzac.

kochana,ja osobiście odradzam kupno skutera(chodź ten na zdjęciu wizualnie celnie trafia w me gusta! świetny, retro!) w dobie czasów,gdzie większość społeczenstwa porusza się samochodem ,na prawdę jest niebezpiecznie na skuterze!!!Ludzie na kazdym kroku wymuszają pierwszenstwo autem ,licząc"aaa,bo się uda......"moje kilkuletnie doświadczenie nauczyło mnie nie ufać kierowcom.Nie mysl tylko,że będziesz fajnie wygladac na skuterze,ze będzie się podobać innym,pomyśl o swoim bezpieczeństwie.Ponadto, mimo ryzyka wylądowania w szpitalu-w najlepszym wypadku-jeśli i tak się zdecydujesz ,to radzę przestudiowania przepisów ruchu drogowego,masz dopiero 16 lat,także poruszając się po drodze ograniczają Cię te same przepisy,co innych drogowców.Często spotykam się z tym,że kierowcy skuterów tych przepisów nie znają(co innego teoria,co innego prakktyka!!!gdzie trzeba szybko reagowac)dlatego przestrzegam o ostrożność.Dwa razy się zastanów,czy warto.Z tego co się orientuję,w wieku 16 lat rownież mozna uzyskać dokument,który uprawni Cię do prowadzenia auta(nie przekraczający bodajże 550kg.Także koszt egzaminu i kupna auta,jest na pewno duży,więc nie wiem ,czy rodzice by potencjalnie zasponsorowali...Ale pamiętaj:na drodze nie koniecznie TY musisz zawinić,żeby doszło do wypadku!a na skuterze duzo łatwiej doznać obrażeń!!!pozdrawiam i zyczę trafnych wyborów:*

Pasek wagi
We Włoszech na skuterach zasuwają miliony ludzi, a na estetyce się ponoć znają. Nie widzę więc przeciwwskazań - moja kuzynka w lecie tego roku sprzedała swoje Clio i przerzuciła się na Vespę właśnie i jest zachwycona.
Jeśli chodzi o estetykę to jaknajbardziej jestem na tak. Ale... chcesz nim jeździć po Warszawie? Ja plecakuję mężowi na motocyklu, w Wawie traktuje się motocyklistów w najlepszym wypadku jak powietrze w najgorszym na chama zajeżdża się drogę i wymusza. Owszem zdarzają się mili kierowcy samochodów, którzy w korku robią miejsce na pasie, ale część jeszcze specjalnie zjedzie do środka drogi i zablokuje przejazd. Od razu weź pod uwagę, że jak jedziesz skuterem/motocyklem to to, że ze znkaów na skrzyżowniu masz pierszeństwo nie znaczy, że ktoś nagle nie wjedzie Ci z podporządkowanej, bo Ty przecież jesteś tylko małym skuterem... Ja bym dziecku  w tym wieku w Warszawie nie pozwoliła na skuter, chyba, że po jakimś porządknym kursie w moto szkole :-)
Niestety w innych krajach zwraca się uwagę na skuterzystów...u nas się ich na drogach olewa i traktuje jak jakieś zło konieczne.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.