Temat: nie chce mi się uczyć

dziewczyny , jestem na 3 roku ale mi sie juz nie chce uczyc . chcialabym zrobic sobie rok przerwy.co myslicie o dziekance?
ja też nie miałam ochoty żeby się uczyć, ale zdobywałam wiedzę dla siebie a nie dla kogoś..

cancri napisał(a):

Ja wyjechałam na rok po maturze, też mi wszyscy mówili, że nie wrócę i nie pójdę na studia, a jednak wróciłam i studiuję.Gdyby nie to, że program jest chory, i nikt się nie wyrabia, to również bym skończyła w założonym czasie.
milo mi to slyszec, sama zamierzam wyjechac i zarobic na studia, w domu tak samo twierdza ze nie wroce do nauki a jednak mozna...
a co studiujesz?

Po dziekance raczej ciężko Ci będzie wrócić.Mój facet tak wracał dobrych parę lat aż wybrał kierunek na który może nie z przyjemnością (studia zaoczne, 3 zjazdy w miesiącu) ale i bez przymusu uczęszcza:)
Pasek wagi
Mi też się nie chce uczyć, taki leń mnie wziął na ostatnim roku magisterki. Ale został tylko rok. Trzeba zebrać w sobie siły i skończyć to jak należy :)
a ja zazdroszczę tym którzy studiują, dla mnie to był najlepszy okres:) Studiowałam dwa kierunki równocześnie, weekendowo i wakacyjnie pracowałam i na wszystko był czas. Gdyby studia zaoczne nie były takie drogie uczyłabym się dalej, chociażby dla własnej satysfakcji, ale mamy taką umowę,że jak mój skończy idę ja
Pasek wagi

domingo19 napisał(a):

YoungLady napisał(a):

nie ucz się po co Ci to? sprzątaczek zawsze będzie potrzeba a one nie potrzebują wyższego wykształcenia...
hehh na zmywak do anglii to juz po wyzszym jedynie, selekcja;d

na tym zmywaku przynajmniej godziwie płacą ;p
to czemu nie robilas licencjata? i mialabys juz z glowy.
no to sie nie ucz;) easy
oh noł tylko nie dziekanka
niech Ja będę Twoją przestrogą
studia rozpoczełam w 2004 r. Administracja Publiczna 
na 2 i 3 roku erasmus, na 3 roku dzięki stypendium mogłam kontynuować naukę na uczelni partnerskiej - Berlin
wróciłam niby na 4 roku, z powodu natłoku nauki, różnic programowych - które siłą rzeczy nie zaliczyłam musiałam powtarzać 3 rok studiów
jakimś cudem skończyłam, absolutorium uzyskałam, npracy dyplomowej nie złożyłam - dostałam pracę, która w jakimś tam stopniu sprawiała że czułam się ociupinkę spełniona i spełniam się w niej dalej, myślałam po co mi mgr, skreślili mnie z listy studentów, ale dali 3 lata na przystąpienie do obrony, mineło 2 lata a ja wreszcie zmądrzałam i się bronoć chcę
a studia skończyłam w 2010 r. w październiku
a jest 2012

nie przerywaj nauki!!!!! nie, nie NIE

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.