Temat: Jedzenie a pryszcze i inne zanieczyszczenia na twarzy

od kiedy jestem na diecie bardzo poprawila mi sie cera...wiec mysle ze to prawda..

To jest prawda. Jak zima do wszystkiego dodawałam ketchup to moje krosty były w owiele gorszym stanie.

.

Ja też uważam, że pożywienie ma wpływ na zanieczyszczoną cerę, badź cerę, która jest pełna blasku i jest czysta.
Np. u siebie zauważyłam, że gdy długo, długo prowadzę zdrową dietę i mam potem zjem coś śmieciowego typu pizza, czekolada, ciastka czekoladowe, batoniki czekoladowe, to na mojej twarzy pojawia się więcej krostek :/

Ja też uważam, że pożywienie ma wpływ na zanieczyszczoną cerę, badź cerę, która jest pełna blasku i jest czysta.
Np. u siebie zauważyłam, że gdy długo, długo prowadzę zdrową dietę i potem zjem coś śmieciowego typu pizza, czekolada, ciastka czekoladowe, batoniki czekoladowe, to na mojej twarzy pojawia się więcej krostek :/

widocznie zależy od organizmu bo ja bardzo długo męczyłam się z trądzikiem i nawet kiedy z diety wykluczyłam słodycze, chipsy etc. to nie było widać żadnej różnicy w wyglądzie mojej skóry.

Chyba coś w tym jest, bo kiedyś cierpiąc na mega trądzik dermatolog mi zabronił jedzenia pikantnych rzeczy, nadmiaru soli itp. nawet maggi do zupy musiałam odstawić i zapomnieć o musztardzie. 

Z tego, co zaobserwowałam na sobie - tak. Najbardziej wtedy, gdy jadłam chipsy, czekolady, orzeszki. Do tego zawsze, gdy jestem na diecie i nie jem przetworzonych produktów zawierających konserwanty i sztuczne barwniki mam cerę niemalże idealną, żadnych nowych zmian na skórze.

paprotka86, ale u Ciebie to prawdopodobnie zupełnie inna sprawa, tj. Twoje problemy dermatologiczne spowodowane są innymi czynnikami niż pożywienie, często są np. genetyczne - a jeżeli tak, to dieta może nie powodować żadnych zmian w wyglądzie cery (wyciągnęłam takie wnioski bo mówisz, że miałaś taki kłopot dość długo i nic się nie zmieniło).

Mi wyskakują..jak zjem coś słodkiego czy pikatnego i kwaśnego:/
I trzeba się ograniczać..

u mnie się to nie potwierdziło - dieta nie miała większego wpływu na wygląd cery. kiedyś przez dłuższy czas jadłam same zdrowe rzeczy, a trądzik jak był, tak był - nie pomagało nic, kosmetyki, maseczki, picie ziółek. dopiero jak dermatolog przepisał mi aknenormin z izotretynoiną, to pozbyłam się problemu, ale też nie od razu, tylko po kilkumiesięcznej kuracji. co do diety, to nadal nie jem czipsów, fastfoodów i innych paskudztw, ale to raczej z korzyścią dla zdrowia ogólnego, nie tylko dla cery.