Temat: usunięcie ze znajomych na fb.

hej wam:*


Spotkała mnie dzisiaj dziwna sytuacja. Kolega ,który był mi bliski -usuną mnie ze znajomych.
Poprosiłam go o zwrot moich rzeczy i się dlatego wkurzył. Kilka dni temu powiedziałam mu prawdę ,bo myślałam,że zrozumie,że sie o niego martwię.(zdenerwował się strasznie). Mówił,że to jest takie dziecinne (ma 24lata) takie usuwanie.
1.Co sądzicie o takim usuwani ze znajomych ?
2.Powinnam mu coś napisać?
a) jeśli tak to co?,bo nie wiem co mam robić? Zaskoczyła mnie ta sytuacja...

Proszę o opinie osób ,które mają coś do powiedzenia...
Pozdrawiam
nie rozumiem o co Ci chodzi. Powiedzialm mu prawde i sie zdenerwował...jaka prawde??? Widocznie się wkurzyl na Ciebie i tyle. Co masz niby pisać? Nie chce Cie znać jego sprawa, po co sie prosić o taka znajomość ?
24 lata? Myslalam, ze 14 :D
Ja bym udawała, że tego nie zobaczyłam nawet. 
Trochę godności. W rzeczywistości bym się zachowywała jak gdyby nigdy nic. 

Cookie89 napisał(a):

Ja bym udawała, że tego nie zobaczyłam nawet. Trochę godności. W rzeczywistości bym się zachowywała jak gdyby nigdy nic. 


Godność pojęcie względne..  Sądzę ,że tak zrobię.)

Cookie89 napisał(a):

Ja bym udawała, że tego nie zobaczyłam nawet. Trochę godności. W rzeczywistości bym się zachowywała jak gdyby nigdy nic. 
Dokładnie tak samo bym zrobiła;)
Pasek wagi
Na uczelni też jakby ''niby nic''?
dziecinada!! ja bym z nim nie rozmawiala nie chce - to po co sie prosic!! ??? bez sensu!!
Pasek wagi

malutkanat napisał(a):

dziecinada!! ja bym z nim nie rozmawiala nie chce - to po co sie prosic!! ??? bez sensu!!



:) łatwo powiedzieć... gdy razem się ''piło''itp..
ja usunęłam tylko jedną osobę- mojego byłego, ale dlatego, że kompletenie chciałam go usunąć ze swojego życia.
na Twoim miejscu udałabym, że nic nie zauważyłam i obserwowała zachowanie tej osoby "w realu" 
A to zależy o co poszło... Bo autorka wątku tak naprawdę nie wyjaśniła, na czym polegało spięcie, jakie słowa padły i o co kaman, a myślę, że bez tego nie ma co oceniać

minutka3 napisał(a):

Mnie wlasnie mój były usunął :( Dla mnie to troche dziecinada. Chyba chcial mi dac do zrozumienia, ze nie chce mnie znac...


A ja usunęłam byłego po kilkuletnim związku :D Rozstaliśmy się bez fajerwerków, ale z wzajemną niechęcią i rozczarowaniem sobą nawzajem, nie utrzymujemy żadnych kontaktów w realu, jesteśmy na bardzo kruche "cześć", więc po co ma mi wisieć w znajomych - żeby miał dostęp do moich fot, aktywności, itp.? Po co mi to?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.