- Dołączył: 2007-04-21
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 2015
25 czerwca 2010, 19:40
C
Edytowany przez googosiek 12 stycznia 2014, 13:59
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 6622
25 czerwca 2010, 20:09
ja pracowalam w call center w Łodzi. Placili normalnie za godzine- ok, 7,50 a w weekendy 8,50(ale tylko soboty, w niedz sie nie pracowalo) Praca 5 h dziennie z przerwa polgodzinna- tz ja mialam 2 razy po kwadrans, ale zawsze sobie przedluzalam
do tegpo oczywisciesystem prowyizyjny za kazde 3 umowy chyba 8 zl, za 5 12 zl za 7 18 zlotych....jakos tak to szlo. Najwieksza dzienna prowizja to bylo ok 34 zl chyba. I w zasadzie kazdego dnia jakas sie tam ta orwizje, chociazby najnizsza wyciagalo.
Natomiast praca ku*ewsko nudna i malo rozwijajaca
No i buzia boli od ciaglego nadawania i to naogol tego samego,wyuczonego tekstu. Naprawde,gwarantuje Ci ogroooomna nude. Natomiastczas szybko mija, mozna sie tez troche poobijac.
Pracowalam codziennie od 16 do 21. W sumie bylo luzacko. Tylko
kierownictwo czasem sie przyczepialo, jak np dzien po dniu mialas bardzo niska sprzedaz, czyli np po 2 umowy dziennie.I czasem kazali przychodzic np 40 min przed rozpoczeciem pracy, na jak oni to nazywali
"szkolenie ze sprzedazy" tz mowili jaki mamy kit wciskac ludziom,zebysmy byli bardziej efektywni.
jak chcesz jescze cos wiedziec, to pytaj.
- Dołączył: 2007-04-21
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 2015
25 czerwca 2010, 20:17
c
Edytowany przez googosiek 12 stycznia 2014, 13:58
- Dołączył: 2008-07-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 5837
25 czerwca 2010, 20:20
Jest tyle firm typu call center, że może Cię tam spotkać wszystko... Ja pracowałam i w wielkiej korporacji, i w małej, kilkuosobowej spółce. Lubię tego typu pracę, lubię rozmawiać z ludźmi, osiągałam wysokie wyniki w sprzedaży, ale nie wyobrażam sobie tego pracy jakoś coś więcej niż zajęcie na wakacje.
Ps. W Poznaniu też pracowałam w pewnym call center.
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 6622
25 czerwca 2010, 20:22
wiesz, kasa niby byla na czas, ale w umiwie bylo ze maja czas na wyplaxcenie kasy od 10 do 15 kazdego miesiaca, i czasami wyplacali wlasnie tak kolo 14, a wiesz, to juz jest w sumie polowa miesiaca
no ale to bylo zaaznaczone w umowie.
co do tego czy Cie przyjma....ne masz pewnosci zadnej. Wiesz, oni tam w sumie czesto leca na ILOSC czyli zatrudiaja wiekoszosc ktora sie zglosi no chyba ze ktos jest baaaardzo kiepski w sprzedazy.
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto:
- Liczba postów: 2
23 stycznia 2011, 20:09
Firma
WG Call Center powstała na miejsce firmy Kaja, która swoją działalność
zakończyła w dość mało elegancki sposób, pisząc bardzo oględnie. Firma ta
oferuje wizytówki internetowe dla firm (erfp.pl). Jest to produkt słabej
jakości, w zasadzie nie do znalezienia w Internecie dla potencjalnych firm, które zdecydują się taką wizytówkę zakupić. Cena i okres trwania
wizytówki zmienia się w zależności od widzi mi się prezesa (cena w kwartale uległa
zmianie 4 razy – nie wiązało się to z żadnymi istotnymi zmianami w formie
oferowanej usługi). Telemarketerzy praktycznie bez jakichkolwiek szkoleń są
przyjmowani bez wyjątku. Średnio wytrzymują 3-4 tygodnie. Tylko bardziej zdesperowani są dłużej. Średnia dniówka do ręki to ok. 40 zł bez premii