- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 października 2012, 08:23
24 października 2012, 08:38
24 października 2012, 08:41
24 października 2012, 08:44
24 października 2012, 08:46
24 października 2012, 08:47
Widziałam... Ale ta prezenterka to tępa laska... Chyba nie ma gorszego pytania dla otyłej osoby jak to "Jak doprowadziliście się do takiego stanu??"
24 października 2012, 08:49
24 października 2012, 08:52
Nie wiem o którą Vitalijkę chodzi i nie widziałam programu, ale jeśli rzeczywiście schudła 100 kg to pytanie wydaje się dość naturalne. To pierwsze (lub jedna z pierwszych myśli) co przychodzi do głowy dowiadując się, że ktoś schudł 100 kg, więc może tak samo pomyślała prezenterka.Widziałam... Ale ta prezenterka to tępa laska... Chyba nie ma gorszego pytania dla otyłej osoby jak to "Jak doprowadziliście się do takiego stanu??"
Chodzi oto, że ona zadała to pytanie w dość niefajny sposób... Jakby z obrzydzeniem i z taką wyższością...
To tak jakbyś podeszła do grubej osoby na ulicy i zapytała "Jak mogłaś doprowadzić się do takiego stanu ? "
Poza tym (rzadko bo rzadko) zdarza się, że oglądam ten program i mam wrażenie, że ta blondynka w ogóle nie myśli... Widać, że dużo ludzi nie płaci abonamentu bo TVP schodzi na psy...
Edytowany przez 79ee973c513a110e823df10645b3d788 24 października 2012, 08:54
24 października 2012, 08:57
24 października 2012, 08:58
Chodzi oto, że ona zadała to pytanie w dość niefajny sposób... Jakby z obrzydzeniem i z taką wyższością... To tak jakbyś podeszła do grubej osoby na ulicy i zapytała "Jak mogłaś doprowadzić się do takiego stanu ? " Poza tym (rzadko bo rzadko) zdarza się, że oglądam ten program i mam wrażenie, że ta blondynka w ogóle nie myśli... Widać, że dużo ludzi nie płaci abonamentu bo TVP schodzi na psy...Nie wiem o którą Vitalijkę chodzi i nie widziałam programu, ale jeśli rzeczywiście schudła 100 kg to pytanie wydaje się dość naturalne. To pierwsze (lub jedna z pierwszych myśli) co przychodzi do głowy dowiadując się, że ktoś schudł 100 kg, więc może tak samo pomyślała prezenterka.Widziałam... Ale ta prezenterka to tępa laska... Chyba nie ma gorszego pytania dla otyłej osoby jak to "Jak doprowadziliście się do takiego stanu??"