11 października 2012, 18:53
Może wyda się Wam to śmieszne, ale jest mi strasznie przykro, ponieważ mój chłopak zapomniał o naszej małej "rocznicy" ( 6 miesięcy razem). Wiem, że to niedługi okres, ale dla niego to pierwszy prawdziwy związek i miałam nadzieję, że uczcimy ten dzień. Do tej pory co miesiąc chociaż symbolicznie świętowaliśmy, a dziś nic
![]()
Gdy zadzwoniłam do niego i mu przypomniałam, to prawie się popłakałam przez telefon
![]()
.
Jak Wy świętujecie rocznice???
Edytowany przez 5334065cc5531df5f792591af9e0188a 11 października 2012, 21:40
11 października 2012, 22:12
dla mnie rocznica to rok razem ;)
ja bym się nie martwiła, tym bardziej że chłopak to chłopak, on się nie domyśli jak mu nie powiesz - albo nie podsuniesz, że o tym myślisz.
6 miesięcy to nic takiego.
za to rok na pewno będziecie świętować, o ile go wcześniej nie zniechęcisz tym wymyślaniem ;)
11 października 2012, 22:18
preityz napisał(a):
przeczytałam że o miesiączce zapomniał, czas iść spać
Nie Ty jedna
![]()
11 października 2012, 22:26
Ile macie lat?:D
Bez przesady, pol roku swietowac..
- Dołączył: 2006-02-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 550
11 października 2012, 22:27
przeżywasz i przesadzasz ;)
11 października 2012, 22:40
tragedia
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
11 października 2012, 22:41
Rocznica to chyba jest co rok obchodzona, a nie co miesiąc?
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
11 października 2012, 22:45
Skoro "zapomniał" to albo zapomniał, albo coś jest na rzeczy i nie chce być z Tobą.. Może tak być!
- Dołączył: 2011-08-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4278
11 października 2012, 22:50
hahahah usmiałam się... ile Ty masz lat? 10? i tak już zawsze chcesz świetowac co miesiąc? biedny facet... wcale sie nie dziwie ze zapomnial bo kto niby obchodzi miesiecznice?
11 października 2012, 23:00
padłam z wrażenia (choć nie wiem - śmiać się czy płakać?)
11 października 2012, 23:01
Napiszę to samo co reszta. Rocznica jest po roku a pozatym nie ma się czym przejmować. My z mężem jesteśmy 3 lata po ślubie i ostatnio jego rodzice nam przypomnieli o rocznicy ślubu ha ha Więc sama widzisz, że nie jest to nie wiadomo jak ważne wydarzenie żeby robić z tego tragedię :-)