5 października 2012, 18:46
Czy ktoś był wolontariuszem w Domu Dziecka ? Nie wiem do kogo mam się zgłosić , jeśli chciałabym np. tak po prostu poprzebywać i porozmawiać z dziećmi ( wolałabym ze starszymi 13-16lat)
Edytowany przez 092f91ba90dcb18a137d75532ecaa44b 5 października 2012, 18:48
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
5 października 2012, 18:52
ja nie byłam, ale jakbym chciała się do czegoś takiego zgłosić to po prostu poszłabym do dyrektora konkretnego domu dziecka, w którym chciałabym pomagać.
5 października 2012, 18:57
beatrx napisał(a):
ja nie byłam, ale jakbym chciała się do czegoś takiego zgłosić to po prostu poszłabym do dyrektora konkretnego domu dziecka, w którym chciałabym pomagać.
o nie.. nie chcę się umawiać specjalnie z dyrektorem...;/
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13334
5 października 2012, 18:59
To zgłoś sie do jakiejś fundacj.
Nie wiem jak chcesz to załatwic bez zgody dyrektora/ki placówki.
5 października 2012, 19:03
może z jakimś przełożonym...?
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13334
5 października 2012, 19:06
Nawet wychowawca dzieci z grupy wiekowej, która cie interesuje się zgodzi to on musi mieć zgode dyrektora. Wychowawca może pogadać w Twojej sprawie ale pewnie dyrektor bedzie chciał Cie poznac osobiście. Nie wiem czego się tak boisz...
5 października 2012, 19:08
jeszcze tylko brakuje, żebym fatygowała dyrektora..;/
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
5 października 2012, 19:10
Jak to sobie wyobrażasz że wpuszczą kogoś obcego do dzieci?
Przecież dyrektor musi Ciebie zobaczyć,poznać itd.
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13334
5 października 2012, 19:12
frilayla07 napisał(a):
jeszcze tylko brakuje, żebym fatygowała dyrektora..;/
Wiesz co...idz wejdz na jana do placówki. Gadaj z dzieciakami. Zajmuj im czas a dyrektor niech o tym nie wie, bo po co mu zawracac gitare...
Jak cie zauwazy bez swojej wiedzy to dopiero bedziesz sie przed nim tlumaczyc, prawnie.
Podejscie godne 14 latki, ktora idzie do dyra na dywanik...
5 października 2012, 19:13
eh...myślałam, że jest mniej z tym ,,zachodu'' ,ale teraz dopiero uświadomiłam sobie, że to są dzieci wobec , których trzeba być bardzo ostrożnym i przełożeni / dyrektor muszą mieć to przede wszystkim na uwadze, a nie wpuszczać kogo popadnie ;)...