Temat: wolontariat w Domu Dziecka

Czy ktoś był wolontariuszem w Domu Dziecka ? 
Nie wiem do kogo mam się zgłosić , jeśli chciałabym np. tak po prostu poprzebywać i porozmawiać z dziećmi ( wolałabym ze starszymi 13-16lat)
ja nie byłam, ale jakbym chciała się do czegoś takiego zgłosić to po prostu poszłabym do dyrektora konkretnego domu dziecka, w którym chciałabym pomagać.

beatrx napisał(a):

ja nie byłam, ale jakbym chciała się do czegoś takiego zgłosić to po prostu poszłabym do dyrektora konkretnego domu dziecka, w którym chciałabym pomagać.

o nie.. nie chcę się umawiać specjalnie z dyrektorem...;/
To zgłoś sie do jakiejś fundacj.
Nie wiem jak chcesz to załatwic bez zgody dyrektora/ki placówki.
Pasek wagi
może z jakimś przełożonym...?
Nawet wychowawca dzieci z grupy wiekowej, która cie interesuje się zgodzi to on musi mieć zgode dyrektora. Wychowawca może pogadać w Twojej sprawie ale pewnie dyrektor bedzie chciał Cie poznac osobiście. Nie wiem czego się tak boisz...
Pasek wagi
jeszcze tylko brakuje, żebym fatygowała dyrektora..;/
Jak to sobie wyobrażasz że wpuszczą kogoś obcego do dzieci?
Przecież dyrektor musi Ciebie zobaczyć,poznać itd.


frilayla07 napisał(a):

jeszcze tylko brakuje, żebym fatygowała dyrektora..;/


Wiesz co...idz wejdz na jana do placówki. Gadaj z dzieciakami. Zajmuj im czas a dyrektor niech o tym nie wie, bo po co mu zawracac gitare...
Jak cie zauwazy bez swojej wiedzy to dopiero bedziesz sie przed nim tlumaczyc, prawnie.
Podejscie godne 14 latki, ktora idzie do dyra na dywanik...
Pasek wagi
eh...myślałam, że jest mniej z tym ,,zachodu'' ,ale teraz dopiero uświadomiłam sobie, że to są dzieci wobec , których trzeba być bardzo ostrożnym i przełożeni / dyrektor muszą mieć to przede wszystkim na uwadze, a nie wpuszczać kogo popadnie ;)...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.