Temat: bratek, drożdże ?

Co polecacie z takich 'domowych' sposobów na ładną cerę, jem zdrowo, robię sobie peeleng twarzy dwa razy w tygodniu, na razie wyeliminowałam całkowicie słodycze, a na mojej buzi co jakiś czas pojawią się 2-3 pryszcze, byłam u dermatologa to powiedział, że mając 17 lat to normalne i przepisał jakiś tam żel, czasem go stosuje ;p 
Ale moje pytanie brzmi, co Wy robicie aby mieć ładną nieskazitelną cerę :> ?
ja sie wlasnie drozdzami wyleczylam, tez mam co jakis czas niespodzianki niechciane ale to pewnie z czasem minie;) wit C mi pomaga, nic silniejszego teraz nie biore, czasami wit a+e

Ja może zapodam dziwny pomysł, ale skutkuje. 

Otóż kiedyś na jakąś imprezę zakupiłam sobie taką małą butelkę wódki. Otworzyłam ją, ale.. zostało praktycznie z 90% alkoholu. Potem już nie miałam gdzie go wykorzystać, więc leżał w szafce z pół roku, a ja bałam się już go ruszyć. Więc zaczęłam wykorzystywać do celów dermatologicznych. 
Skutek: jeżeli pojawia mi się jakikolwiek pryszcz, albo coś a'la opryszczka (nie wiem czy to opryszczka, czy pryszcz w okolicy ust) to wystarczy ze 2 razy zwilżyć to miejsce wódką i następnego dnia nie ma, bo wysuszone. 

Do wysuszania pryszcza to i spirytus salicylowy wystarczy. Ja mam strasznie wrażliwą skórę, wódka by mi chyba dziurę wypaliła :)
Jeśli chodzi o zapobieganie - jak najbardziej polecam bratek! Na początku trochę mnie od niego odrzucało, ale pamiętam, że zaciskałam zęby, przyzwyczaiłam się i warto było :) Drożdże podobno też działają, bratek smaczniejszy :)
Znajoma miała trądzik rożowaty, czy jakoś tak i ona parzyła sobie wieczorem rumianek, a potem następnego dnia myła nim twarz jak tonikiem rano i wieczorem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.