Temat: zlizywanie smietany z kolan ksiedza

i to wszystko w mieście, w którym mam rodzinę...

...

Też mam mieszane uczucia. Z jednej strony jet to niesmaczne i (patrząc z poziomu socjalizacji) w jakiś sposób utrwala uległość. Ale doszukiwanie się podtekstu seksualnego jest niesmaczne i podłe ze strony oskarżycieli. Umówmy się: takie rzeczy dzieją się na koloniach podczas chrztów kolonijnych i w innych podobnych sytuacjach. Zwyczajnie nie pomyśleli i mogli by jak ludzie wyjść i powiedzieć 'Przepraszamy, głupio wyszło". Szkoda, że osoby oskarżające też nie myślą o tych dzieciach na siłę robią z nich ofiary molestowania to jest koniec końców większa krzywda niż to kocenie (moim zdaniem). 

dla mnie to niesmaczne, i nawet jeśli dzieciom nie przyszłoby do głowy, że ta zabawa ma podtekst seksualny, to jednak zorganizowali ją dorośli. sądzę, że zarówno nauczyciele jak i ksiądz mieliby na tyle oleju w głowie, żeby rozważyć konsekwencje tej zabawy, a jednak wszyscy na nią przystanęli, nie licząc się z tym co za tym idzie.

każdy kontakt cielesny w tym wieku z osobą dorosłą, a obcą, jest czymś gorszącym.
można przytulić się do ojca czy matki, ale kto by pomyślał o zlizywaniu im z kolana bitej śmietany?
a co dopiero obcemu księdzu ?

to paskudne i obrzydliwe, jak dla mnie.

Ja wierząca nie jestem więc księży bronić wcale nie zamierzam, ale w tym wypadku media rozdmuchały sprawę i zrobiły z igły widły. Ja mając jakieś 9 lat byłam na obozie konnym i w ramach "chrztu" czy tam "otrzęsin" zlizywałam musztardę z końskiego kopyta... zoofilia? Nie, taka zwykła tradycja. Dodam jeszcze, że biegałam po ujeżdżalni z siodłem na plecach i dostałam z bata. I żyje. Przecież to nie miało podtekstu erotycznego itp to o co ludziom chodzi to ja nie wiem:)

Ja jestem do tego tematu nastawiona neutralnie. Wydaję mi się, że media specjalnie nakręcają tę sytuację, a ksiądz tak jak napisała KotkaPsotka sam udostępnił te zdjęcia, jeżeli ktoś robi coś 'zakazanego' to raczej ma coś do ukrycia, a nie publikuje, a z drugiej strony nie wiadomo do końca o czym myślał ten ksiądz 

 Dla niektórych to takie niewinne... A mnie krew w żyłach się gotuje i myślę sobie, że jakby ten patałach potraktował tak moje dziecko to popamiętał by mnie do końca życia!

nie wiem, to zdjecie krazace po facebooku napawa mnie absolutnym obzydzeniem, brzydze sie ksiezmi, dla mnie wiekszosc z nich to potencjalni pedofile

Fuuuuuj , nie mogę o tym myśleć. Mam wstręt :(

Nie wyobrazam sobie zebym moje dziecko mialo uczestniczyc w takiej "zabawie"