Temat: żonaty facet.

baaaardzo podoba mi sie zonaty facet. wiem, okropne. ale mam slabosc do facetow w okolicach 40stki, a ten sie tajk niele trzyma, ze hoho. przychodzi od czasu do czasu tam gdzie pracuje. zawsze sie ladnie usmiecham i milo odpowiadam. a on jest troszke zaklopotany ale odwzajemnia usmiech. mam jakies szanse? prosze o niepochopne ocenianie sytuacji.

BeTheChampion napisał(a):

Truskaweczka69 napisał(a):

NIe, nie masz żadnych szans
jak bede chciala, to bede miec.


hahaa chyba tylko jak ON będzie CHCIAŁ to będziesz miała szanse ;]

BeTheChampion napisał(a):

taaaa, zapewniam cie ze powodzenie mam, i to spore, czy to zonaci czy niezonaci,  a przy jego zonie wygladam jak miss swiata razy 2. ;] nie potrzebuje zwracac na siebie uwagi, bo mam jej az w nadmiarze.;]


Z pewnością i dlatego musisz o tym zapewniać na forum ;)
No to powiesz, czego w takim razie oczekiwałaś po tym temacie?

BeTheChampion napisał(a):

zuza1234 napisał(a):

BeTheChampion napisał(a):

taaaa, zapewniam cie ze powodzenie mam, i to spore, czy to zonaci czy niezonaci,  a przy jego zonie wygladam jak miss swiata razy 2. ;] nie potrzebuje zwracac na siebie uwagi, bo mam jej az w nadmiarze.;]
Wow. Super ! Grunt to wysoka samoocena, a tego Pana zostaw w spokoju. Skoro możesz miec każdego ? Co za róznica ....
dla mnie tak jakby jest roznica, bo nie chce byle kogo, byleby byl. wiem, ze 90 procent kobiet wlasnie tak robi, ale ja naleze do tego 10 procent i nie interesuje mnie byle kto.


hahahhahahahah.Myślisz,że tego człowieka interesuje byle kto? Zapewne nie,dlatego nie masz szans;)
tu sie zgodze, sztuka podrywania facetow nie jest zajeciem ciezkim umyslowo, fizycznie czy pracochlonnym, bo prawie w 100 procentach przypadkach to jelenie ;] ale na co dzien jakos mam to gdzies, wykorzystuje to tylko na imprezach i pije za free ;] wystarczy przed takim pokrecic doopa, zrobic maslane oczy, usmiechnac sie i poleci po drinka jak piesek. ;] jak facet jest inteligentny, to po okolo 2 drinkach zorientuje sie, ze znalazl sie w roli sponsora i zmiana ;]

i nie razi mnie nazywanie mnie dziw*a czy temu podobne epitety, bo wiem jaka jest prawda....
chcialam tylko uprzejmie doniesc, ze pan ma chyba kryzys wieku sredniego, bo dostrzeglam wyraznie jego zadowolenie z mojej uprzejmosci i zainteresowania w stosunku do niego, no i oczywiscie usmiecham sie zawsze rownie ladnie. ;]

wiec jakby tak pokombinowac....;] ale pomyslu nie mam.
cholera mysle o nim caaaaly czas ;/ jest naprawde przystojnym mlodo wygladajacym mezczyzna... nie ogarne sie chyba.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.