Temat: Sypiałabyś/byś ze starym dziadkiem dla pieniędzy?

Nie ma takiej opcji! :P

Ja dostałam kiedyś od takiego jednego  na oko 55-60 latka propozycję małżeństwa (ja wtedy 24 lata) i ustawienie do końca życia :P, bo fakt faktem kasiasty był tak, że szok :P  Ale odrzuciłam tę opcję :P i bardzo dobrze w sumie, bo jakieś dwa dni później poznałam jego syna - choć nie wiedziałam, że mają jakieś powiązania rodzinne heheeh :P i byliśmy trochę razem, a największa była zwała jak  mój wtedy Luby mnie przedstawiał :P - ojciec był w szoku :P alet o już nieważne, bo mam innego całkiem męża i szczęśliwa jestem , że szok :P Ale heca była :P

  Rozwaliło mnie to.  

NIE! z 50letnim dziadkiem tez nie

doczytalam teraz jeszcze koncowke ze dla pieniedzy... w kazdym razie podtrzymuje i dodaje ¨fuj¨

nie, z nikim, nigdy. Tylko i wyłącznie z moim partnerem którego kocham :)

podobno moze, mam kuzynke 40-tke ktora po smierci meza ¨zaprzyjaznila sie¨  z 79letnim sasiadem, zakochana wielce i sexu sie nie moze nachwalic (a babka mega laska, nie jakas lewa czy cos, pozatym mozna powiedziec ze ustawiona finansowo na reszte zycia w sensie ze jakby sie uparl nie musi pracowac w ogole, a ten sasiad to raczej na zamoznego nie wyglada)  nikt z rodziny nie jest w stanie zrozumiec tej milosci hehe

nieeeeee ;d fu

Hahaha dzieeewczyyny co za temat !!! :D

Ja proponuje pomysł na nastepny temat. W sumie bardzo podobny tylko wykreśl tego dziadka z tytułu. 

o nie, w życiu. mam jakąś godność!