- Dołączył: 2012-06-23
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 567
9 września 2012, 11:58
Mam pytanie co sądzicie o zwyczaju lub tradycji(sama nie jestem pewna jak to nazwać) pasowania/bicia solenizantki/solenizanta o północy 18 razy pasem? I czy wiecie skąd to się wzięło i co ma to oznaczać?, ponieważ mi w przeciwieństwie do większości moich znajomych nie podoba się ta tradycja i nie chodzi mi tutaj o to że to boli tylko dla mnie to jest pewna forma upokorzenia. Osoba wyprawia urodziny organizuje zabawę na w nagrodę dostaje 18 pasów i ludzie stoją patrzą się na to i śmieją jednym słowem cieszy ich sprawianie innym bólu i przemoc wobec drugiego człowieka
9 września 2012, 12:03
Nienawidzę tej tradycji i nigdy nikogo tym pasem nie walnęłam, choć zaliczyłam już sporo 18tek w tym roku.. jestem całkowicie przeciwna, dla mnie to jest bez sensu - mam się cieszyć, bo znajomi mnie biją? :/ Jeżeli zorganizuję 18tkę, to na pewno tego nie będzie.
9 września 2012, 12:07
Na osiemnastkach na ktorych bylam tylko kilku chlopakow dostalo pasem po tylku, dziewczynom udawalo sie wywinac :)
Ja tez nie dostalam, ale tylko dlatego ze osiemnastke polaczylam z Sylwestrem i o polnocy mielismy inne rzeczy do roboty :)
- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Liczba postów: 2922
9 września 2012, 12:07
Ja też tego nie rozumiem...
Na mojej 18-tce chciano mnie zlać więc powiedziałam ym osobom, że jeśli cos się nie podoba mogą wyjść. I wyszli.
Ich sprawa, dla mnei jes to głupota... Chociaż o co chodzi z tym śmieceniem to też nie bardzo kumam hah : )
- Dołączył: 2012-06-23
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 567
9 września 2012, 12:08
Hmm o swoja 18 sie nie obawiam bo na wszystkich które organizowały dziewczyny to ten zwyczaj był traktowany bardzo symbolicznie tylko a następnie podrzucali solenizantkę 18 razy (chyba że dziewczyna sama zgadzała się na bicie to juz bylo inaczej) ale szczerze mowiac gdy kogokolwiek sie spytam o jakieś znaczenie tego to nikt nie potrafi powiedzieć po co jedyna odpowiedz bo to jest fajne -.-'
9 września 2012, 12:09
Anowela, celem 'pasowania' nie jest zadawanie bólu drugiej osobie, ale po prostu pasowanie na dorosłego. A jak nazwa podpowiada, można to zrobić pasem. Też nie jestem za tą tradycją, jak i za podrzucaniem 18 razy i w dodatku o północy. Wiadomo, że data urodzin 'wybija' o północy, ale przecież każdy urodził się o innej godzinie. Tak się przyjęło i już. Wiadomo, że nie jest to obowiązek, który trzeba wykonywać na własnej imprezie.
Edytowany przez c061bdfb74c76540f3607cc0e77880cd 9 września 2012, 12:11
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13330
9 września 2012, 12:28
Te baty symbolizują przejście w dorosłość. Jest to takie "ostatnie lanie spuszczone dzieciakowi". Mimo to też mam mieszane uczucia co do tej tradycji.
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 886
9 września 2012, 12:32
mnie sie to podoba:)
choć miałam siniaki i obolałe plecy...
Jeśli ktoś nie chce, to przecież może się nie zgodzić, albo zapowiedzieć wcześniej
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3531
9 września 2012, 12:41
Ja się z tym spotykam nie tylko na 18 urodzinach, ale ogólnie na każdych. Czy to 17, czy 20. Według mnie to głupota. Ja na swoje 18 urodziny dostałam dwa razy więcej niż "powinnam". 18 od wszystkich kolejno, a 18 jeszcze od kolegi, który przełożył mnie sobie przez ramie i po prostu klepał po tyłku 18 razy. Z jednej strony - okej, można się pośmiać, ale z drugiej - upokarzające, stać z wypiętym tyłkiem, jak ktoś cię trzyma, a reszta odlicza 'baty'. Według mnie tradycja zbędna.
- Dołączył: 2014-01-20
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 468
24 marca 2017, 10:32
W moim gronie nigdy nie było lania na imprezach tylko na przerwie w szkole w dnu urodzin. Ja dostałam koszmarne baty, plecy i tyłek aż siny, także niespecjalnie byłam zachwycona.