4 września 2012, 15:45
Bo ja to ogólnie niezdecydowana jestem ... interesuje mnie historia ( głównie 2 wojna swiatowa) i nie wiem czy pisac historie rozszerzona czy biologie (bo jestem na biol-chem) nie wiem czy dam radę sie przygotowac do maja na maturą rozszerzona z historii .. nic juz nie wiem ..czy historie czy biologie...boje sie że nie zdam,nie przygotuje sie na czas bo nie wyrabiam z materialem ..i pisze jeszcze z gegry podstawe lub rozszerzenie
Edytowany przez rastagirl1994 4 września 2012, 15:47
4 września 2012, 16:00
Ja własnie robie notatki z historii :D:D A jak interesujesz się głownie 2 wojną światową to nie widzę przyszłości... Poza tym jak chcesz studiować historię to po co rozważasz biologię? Myslałam że chcesz pójść na psychologię czy coś
4 września 2012, 16:04
zastanów się najpierw nad kierunkiem i zobacz czego wymagają przy kwalifikacji :D
współczuje wszystkim, którzy nie umieją się zdecydować co chcą zdawać na maturze :)
dla zdających polecam uczyc się z repetytorium grega :)
Edytowany przez shanteel15 4 września 2012, 16:07
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
4 września 2012, 16:15
No nie wiem. Historia rozszerzona jest trudna ( bylam w klasie z roszerzona historia i robilimsy te testy rozne), ja sama zdawalam podstawe bo mi nie bylo potrzebne na studia..Biologia tez jest trudna i ludzie sie do rozszerzenia ucza solidnie chcac isc np na medycyne. To, ze lubisz II W.Ś. o niczym nie swiadczy bo historia jest tak szeroka , ze jedna wojna to kropla w morzu...niestety...
- Dołączył: 2012-08-18
- Miasto: Świnoujście
- Liczba postów: 401
4 września 2012, 16:19
ja do historii polecam zbiór zadań i arkusze maturalne z wyd. omega [dwa osobne tomiska po 5oo stron. :D ogólnie polecam to wydawnictwo, korzystałam tez ze zbiorów do j. obcego :)] oraz repetytorium 'Projekt: matura HISTORIA' wyd. zielona sowa [w empiku są za jakieś 15-2ozł, bardzo ciekawie napisane, nawet nudne tematy wydają się ciekawe ;)]. i jeszcze z grega do historii jest całkiem fajne, dwie książeczki, z tyłu mapki, wykresy, drzewa genealogiczne itp., zdecydowanie nie polecam vademecum operonu, do nauki historii się nie nadaje. :)
przemyśl dokładnie, czy studiowanie historii to jest to [zwłaszcza, że II wojna to naprawdę kropla w morzu, jak to wszyscy tutaj podkreślają ;)], zastanów się nad tą biologią, bo ma bardziej przyszłościowe kierunki. gdybym miała dryg do przedmiotów medycznych/ścisłych na pewno bym próbowała czegoś w tę stronę. ;)
Edytowany przez oublier 4 września 2012, 16:20