27 sierpnia 2012, 00:43
Usłyszałam dziś anegdotę pt. "Wychodzi Irlandczyk z baru". Może ja jestem głupia, ale w ogóle jej nie rozumiem. ;| pomożecie?!
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
27 sierpnia 2012, 00:49
No... hm.. Irlandczyk nie wychodzi z baru... bo pada :P
No bo co ma robić Irlandczyk jeśli pogoda barowa ;);)
teraz kumasz? :)
Edytowany przez face2face 27 sierpnia 2012, 00:53
27 sierpnia 2012, 00:57
hah! ;d wcale ;/ poszperam coś w necie ;p
- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 1014
27 sierpnia 2012, 00:58
stereotyp o Irlandczykach głosi, że nie wychodzą oni z baru;)
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
27 sierpnia 2012, 00:59
A to było tylko to zdanie, czy jeszcze jakaś dalsza część? :D
Stereotyp głosi, że Irlandczyk siedzi tylko w pubie, bo nie ma nic innego do roboty (w Irlandii baaaaardzo często pada deszcz, więc nie mają oni ciekawszych zajęć).
Edytowany przez face2face 27 sierpnia 2012, 01:02
27 sierpnia 2012, 01:16
pewnie chodzi o to, że oni nie kończą picia piwa, więc nie wychodzą;p
- Dołączył: 2007-11-17
- Miasto: Lublin Dartford Uk
- Liczba postów: 3084
27 sierpnia 2012, 02:15
W praktyce nie wychodzi z baru, teoretycznie musi wyjść, bo już zamykają .... nie trzeba niczego szukać w necie, wystarczy pomyśleć :P
27 sierpnia 2012, 06:38
chodzi o to, że nigdy nie wychodzi na własnych nogach, tylko jest tak pijany że go wynoszą :P