Temat: coś obrzydliwego...

po raz kolejny stała się świadkiem pewnej sytuacji.. powiem wam, że nie jest to pierwszy raz.. i tak sobie pomyślałam, że może warto powiedzieć o tym procederze głośno...

w celu załatwienia potrzeby fizjologicznej poszłam do wspólnej ubikacji na piętrze biurowca w którym pracuje..
i w zasadzie w drzwiach do kabin mijam się z gościem z biura obok.. i patrze a ten kolo wychodzi z wc bez umycia rąk..
od razu poczułam niesmak i mówię sobie w duchu - Jemu to ja więcej ręki nie podam..
załatwiłam się i idę myć łapki.. a tu widzę następny amator posikanych rąk wychodzi z ubikacji...

i teraz w zasadzie dochodzę do wniosku, że chyba już żadnemu mężczyźnie ręki nie podam...
nie należę do osób które pedantycznie dbają o czystość... ale idąc do ubikacji myję zawsze ręce nawet jak nie idę za potrzebą..
samo wejście do publicznego wc mnie do tego motywuje... 


Pasek wagi

meryZpakamery napisał(a):

Mnie by było raz wstyd, dwa czułabym się paskudnie.... niby nie grzebiemy sobie tam łapami podczas sikania, ale mimo wszystko nie umycie rąk jest dla mnie czymś obrzydliwym... Ale takie rzeczy się wynosi z domu.


My kobiety się tam nie dotykamy ale faceci tak... Fuj obrzydliwe :/

meryZpakamery napisał(a):

To teraz pomyśl ile sików i innych jest na klamkach do WC... Ty umyjesz ręce, a potem i tak dotykasz tej zasikanej klamki... dla mnie to jest obrzydliwe...


a kto tak robi? ja jak umyję ręce naciskam klamkę łokciem, a czasem w centrum handlowym wystarczy popchnąć łokciem :)

nienawidzę toalet publicznych.

jak też zawsze myję, bo nie chcę być jak to moja koleżanka mówi "cipa niemyja" XD ale nie patrzę czy ktoś myje ręce, czy nie.
to jest nic, ja uslyszalam kiedys pytanie od faceta dlaczego podcieram sie papierem skoro robilam tylko siusiu. normalnie zatkalo mnie. koles byl rozwodnikiem. niezla glajda musiala byc z jego bylej skoro nie wiedzial ze tak sie robi a nie tylko potrzasa tylkiem 
Pasek wagi
Masakra ;/ U nas w biurowcu też jest jedna taka koedukacyjna toaleta ;) I pal licho te ich nieumyte ręce, gdy widzę niespłukaną grubszą sprawę ;//
faceci są z innej planet.. w sumie napisałam ten temat po co, że może warto napiętnować takie sytuacje..

- i mówić: umyłeś ręce po wc? nie? to nie próbuj mnie dotykać..

wiem może to głupie, ale to tak jak z wyrzucaniem śmieci do lasu.. czemu ja zabieram zawsze swoje śmieci do kosza.. a ktoś wrzuca do rowu.. za nie mycie rąk i śmiecenie należy się chłosta !!
Pasek wagi
Rozumiem że seksu oralnego też nie praktykujesz, bo w końcu polega on na braniu do buzi tego niewdzięcznego penisa z którego lecą pełne zarazków siuśki? : ) A uwierz mi żaden facet go nie wyciera chusteczkami ani papierem ani nie myje po sikaniu i jakaś kropelka zawsze się gdzieś tam uroni i zabłądzi...

Zacznijmy od tego: W moczu nie ma zarazków, nie masz się czego bać. Nie mówię że jest zdrowy i nie jestem zwolennikiem naruszania podstawowych zasad higieny osobistej ale to po prostu fakt, większość osób po prostu o to nie dba. Trzeba się z tym pogodzić.

Teraz kolejna prawda, o ile w siusiu które tak Cię przestraszyło nie ma nic tragicznego to w kale owszem, wielu ludzi ( NIE TYLKO MĘŻCZYZN) ma na dłoniach bakterie kałowe od nie umycia rąk lub niedokładnego mycia lub dotykania klamki w WC. Jeśli tylko siusiu Cię przerażało pomyśl o tym ; ) Przywitasz się z kilkoma osobami i na pewno kilka tych brzydkich kałowych zarazków wskoczyło Ci na rękę.

Życie : ).

ale mnie to ogólnie nie zachowanie higieny po wc co przeraziło.. nie ma znaczenia czy nr 1 czy nr 2.. ;)

a co do miłosnych spraw to nie robię tego z byle kim.. ;)
Pasek wagi

meryZpakamery napisał(a):

To teraz pomyśl ile sików i innych jest na klamkach do WC... Ty umyjesz ręce, a potem i tak dotykasz tej zasikanej klamki...

Trzeba otwierac drzwi lokciem ;p Ja po umyciu rak inaczej nie otworze, chyba ze naprawde sie nie da, to wtedy biore recznik papierowy, badz chusteczke. I mam to gdzies, co inni mysla. Dla mnie dotkniecie klamki, badz drzwi w publicznej toalecie oznacza ponowne umycie rak, wiec z pól dnia bym tam siedziala :D:D
też mnie to obrzydza

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.