- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7939
18 stycznia 2010, 13:30
właśnie w tym roku kończy mi się ważność prawo jazdy, interesuje mnie co powinnam zrobić, na jakie badania iść? czy wystarczy że pójdę tylko do lekarza internisty? może któraś z was miała z czymś takim do czynienia i mi napisze jak to wygląda? Bo cyba nie mam co liczyć że starostwo wyśle mi jakieś upomnienie o kończącym się prawo jazdy.
- Dołączył: 2007-10-09
- Miasto: Jasło
- Liczba postów: 1936
18 stycznia 2010, 13:41
nie zazdroszcze ja mialam to szcescie ze tez mialam wade wzroku jak robilam prawdo ale utrzymujaca sie 2 lata na poziomie -1 i dostalam na stale prawko ale tylko dla tego ze lekarz wpisal mi ze wada nie jest postepujaca
- Dołączył: 2006-03-24
- Miasto: Maciejka
- Liczba postów: 231
18 stycznia 2010, 13:44
nie prawo jazdy Ci się kończy tylko ważność badań lekarskich. Musisz iść do lekarza, który ma uprawnienia i żeby wystawił Ci nowe zaświadczenie a potem z nim do starostwa
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
18 stycznia 2010, 14:34
dokladnie jak mowi kolezanka ...
18 stycznia 2010, 14:59
he he a ja na pierwsze badanie poszłam w soczewkach i nikt mnie nie zapytał czy mam wadę bo wszystko przeczytałam:) i mam na stałe:) ale nie zrobiłam tego celowo tylko samo wyszło a ja po prostu się nie przyznałam:)
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
18 stycznia 2010, 15:39
musisz uaktualnic sobie badania u lekarza, ktory zajmuje sie przeprowadzaniem badań dla kierowców. Od niego dostaniesz zapewne skierowanie do okulisty, a potem od okulisty z wynikami z powrotem do niego. Niestety tu i tu trzeba zapłacić...
- Dołączył: 2006-09-29
- Miasto: Choinka
- Liczba postów: 870
18 stycznia 2010, 15:38
Wszystko zależy od lekarza który badania podpisuje, jeden zwraca uwagę na wadę wzroku inny nie. Znam kilka takich osób które mają wadę wzroku i prawko...Jedna z nich mając wadę większą niż druga ma prawo jazdy na stałe a druga co 2 lata musi wymieniać (mimo tego, że wada nie jest duża...).
- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1314
18 stycznia 2010, 15:54
Ja najpierw byłam u okulisty i zaświadczeniem od niego poszłam do lekarza medycyny pracy z odpowiednimi uprawnieniami, który mnie przebadał i wypisał stosowny świstek do urzędu. I pomimo tego, że wada mi nie postępuję, to znowu dostałam tymczasowe :(
- Dołączył: 2008-01-21
- Miasto: Inne
- Liczba postów: 12796
18 stycznia 2010, 16:09
też po raz drugi dostałam tymczasowe, tym razem na 5 lat (poprzednio na 3) - ja poszłam tylko do lekarza, który ma pieczątkę dla kierowców i nie wysyłał mnie do okulisty, choć w urzędzie kazali okulistę załatwić.... potem papiery brała inna i juz okulista nie był niezbędny.....:) oczywiście znowu opłata u lekarza, opłata za prawko, wypełnienie formularza, 1 zdjęcie i czekanie 3 tygodnie......
- Dołączył: 2009-04-14
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 92
18 stycznia 2010, 17:19
Popytaj wśród znajomych. Może mają jakiegoś fajnego lekarza z uprawnieniami, który da Ci zaświadczenie na dłużej. Ja za pierwszym razem trafiłam do takiego, który dał mi tylko na 5 lat. Gdy kończyła mi się ważność badań lekarskich popytałam znajomych i znalazłam lekarza, który wypisał mi zezwolenie bezterminowo i z zaznaczeniem że mogę jeździć w okularach lub soczewkach. Nie mam pojęcia jak jest teraz, ale wiem, że trzeba tego pilnować. Znajoma nosiła okulary, dostała badania z zaznaczeniem, że może jeździć tylko w okularach i potem to informacja widniała jej cały czas na prawku, przez to nie mogła jeździć w soczewkach. Możliwe, że teraz przepisy się zmieniły i odgórnie wpisują lekarze, że można jeżdzić i w okularach i w soczewkach, ale na wszeliki wypadek zapytaj lekarza jak już będziesz na badaniu.