Temat: Dżem nie gęstnieje - czy ktoś może coś doradzić?

W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, postanowiłam znów spróbować zrobić dżem. Przepis miałam sprawdzony, wszystko robiłam tak, jak napisali i...nie zgęstniał, choć juz ostygł w słoiczkach. Nie wiem, co ja robię źle? W ubiegłym roku był wiśniowy - gotowałam go trzy dni, cukru wsypałam prawie dwa razy tyle co napisali, bo potem ciągle dosypywałam, sok wczesniej zlałam. I mam do dziś syrop w sloikach. W tym roku brzoskwiniowy dżemik miał być i znów to samo. Z tą róznicą, ze nie gotuję go ponownie, bo już mi się nie chce.
Macie jakieś sprawdzone metody, przepisy? Niby sprawdza sie dżem, puszczajac kropelkę na zimny talerzyk. Ale co w sytuacji, jesli podany w przepisie czas gotowania/smażenia?/ już minął, a dżem nie ścina się na talerzyku? Gotować dalej do upadłego?
Dodam jeszcze że nie chcę używać żelfixów. Jak już robię domowy, to ma być domowy. 
ja tam robilam z przepisu na żelfixach, wyszedl idealny:)
ile wody dajesz do gotowania ? bo daje się tylko troche na spód żeby się nie przypaliło, no i w dzisiejszych czasach to spokojnie możesz się wspomóc żelfiksem, agarem 

paula.125 napisał(a):

ja tam robilam z przepisu na żelfixach, wyszedl idealny:)

popieram, to sa najlepsze sprawdzone sposoby na dżem a nie jakieś tam wynalazki :) przynajmniej masz pewność że się zsiądzie :) skoro już drugi raz Ci nie wyszło to daruj sobie ten stary przepis bo szkoda kasy i owoców :)
cóż, wszystko zależy od tego ile naturalnej pektyny mają owoce -na to wpływu nie masz

wyjście? dorzuć do tych dżemów coś o większej zawartości pektyn - nie wiem... jabłka? Ja robiłam w poniedziałek dzem z papierówek :) Musiałam aż dolewać wody bo mi się taki gęsty robił :)
ja np do wiśni, śliwek, moreli, czy truskawek wcale nie dodaje wody
a Ty?
Pasek wagi
No cóż, ja trzymam się przepisu. Do tegorocznego dżemu dodałam odrobinę wody (pół szklanki), ale owoce były bardzo soczyste, wiec może dlatego nie wyszlo..
Olgafigmat - tak już sobie to analizowałam i podejmę jeszcze jedną próbę, ale właśnie bez dodawania wody. Może się w końcu uda.
Generalnie zawsze piszą, zeby owoce smażyć. Ale jak mają dużo soku to po pewnym czasie chyba bardziej się gotują niż smażą. To co wtedy? Gotować tak długo aż będą się smazyć, a nie gotować? Pytam bo ubiegloroczne wiśnie ciagle się gotowały a nie smażyły i w koncu zupełnie straciły kolor

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.