7 sierpnia 2012, 10:42
mam do Was pytanie, dziewczyny. ostatnio w rozmowie z koleżanką dowiedziałam się, że (może według niej?) kobieta powinna spać w staniku, gdyż spanie bez niego powoduje, że piersi robią się obwisłe. przeraziło mnie to bardzo
![]()
i zastanawiam się, czy sądzicie tak samo? czy dla Was spanie w staniku jest normalne/powszechne? bo ja w sumie zawsze sądziłam, że piersi w nocy powinny sobie 'odpocząć' od stanika.. i no przyznaję się ,że śpię właśnie bez niego.
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
7 sierpnia 2012, 10:51
Uwolnić piersi! - przynajmniej nocą! :) śpię bez.
7 sierpnia 2012, 10:51
ohmagdaleno napisał(a):
w nocy piersi leża..wiec jak mają zwisać? hehe :P ja tam spie bez...i.uwazam, ze cycki beda mniej obwisle jesli sie je cwiczy a nie jak sie spi w staniku:P
też tak uważam, dlatego zrobiłam oczy jak złotówki.
![]()
ale myślę, że miała też na myśli jakieś hmm.. 'deformowanie się' biustu, co dla mnie też jest trochę bzdurą
7 sierpnia 2012, 10:53
Powinno się spać w staniku! W czasie snu nasze piersi sa narażone na duże obciążenia, szczególnie jak śpimy na brzuchu, a stanik utrzymuje je w ryzach... Poczytajcie na blogach o brafittingu...
- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3488
7 sierpnia 2012, 10:54
Nigdy nie spię w staniku... Uważam ze piersi powinny sobie odpocvzac, niby czemu mialyby sie zrobis obwisle?? To jakas bzdura...
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 148
7 sierpnia 2012, 10:54
Ogólnie właśnie nie powinno się spać w staniku, a już w takim z push-upem tym bardziej
7 sierpnia 2012, 10:56
"Specjaliści od braffitingu uważają, że młode dziewczyny, które mają małe
piersi, nie muszą nosić w nocy stanika. Natomiast spanie w biustonoszu
jest polecane paniom, które mają duże i obwisłe piersi. W nocy piersi
ulegają przeciążeniu: nieświadomie ściskamy je, rozciągamy na wszystkie
strony, co prowadzi do naciągania więzadeł (tzw. więzadeł Coopera),
które tworzą rusztowanie piersi i nadają im kształt.
Jeśli więc twoje piersi znajdują się na wysokości łokci, czy nawet
niżej - to znak, że więzadła Coopera są rozciągnięte i wtedy - jak
twierdzą braffiterki - może pomóc odpowiedni stanik. Jego zadaniem jest
utrzymać piersi w górze, aby zniszczone włókna kolagenowe miały
możliwość zregenerowania się. Stanik na noc powinien być wygodny, nie
uwierać i najlepiej, aby nie miał fiszbin. Czasami sprawdzają się topy z
wbudowanymi biustonoszami." - w artykule tak jest napisane http://kobieta.wp.pl/kat,26377,title,Czy-spac-w-staniku,wid,13966044,wiadomosc.html?ticaid=1ef1a
7 sierpnia 2012, 10:58
Bez bo przecież powinny odpocząć w nocy. Słyszałam też że jak się cały czas śpi w staniku to jest wtedy gorsze krążenie co szkodzi piersiom i stanik może się zdeformować.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
7 sierpnia 2012, 10:59
ja śpię w staniku od dłuższego czasu. tak mi wygodniej. grunt to mieć dobrze dobrany stanik, taki który nie będzie uciskał ani nie przepuszczał powietrza.
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 176
7 sierpnia 2012, 11:01
A ja rzadko kiedy nie śpię w staniku i nie widzę w tym żadnego problemu ; o
Edytowany przez Theensii 7 sierpnia 2012, 11:03