Temat: Nie chcę jechać na wycieczkę! - co zrobić?

Hejka:) Jestem w takiej nieciekawej sytuacji. W kwietniu tata rzucił tak w rozmowie, że możemy jechać we wrześniu na wycieczkę do Hiszpanii organizowaną przez jego zakład pracy. No zareagowałam jak chyba każdy by zareagował - wielkim entuzjazmem. Ale z upływem czasu entuzjazm zmalał i trochę się u mnie pozmieniało.
Powiedziałam tacie tak z dwa tygodnie temu, że nie chcę jechać. Powiedział, że ok, nie ma sprawy, że nic nie płacił, że wszystko można odwołać, z resztą wycieczka w ogóle mogła nie dojść do skutku bo Triada upadła.
Pomyślałam, że we wrześniu w końcu sobie odpocznę, bo od dwóch miesięcy haruję w pracy, w sierpniu  czekają mnie praktyki, rejestracja na zajęcia na studiach, poczyniłam też jakieś plany ze znajomymi:) Z ojcem nie odpocznę. To wiem. Będzie mnie kontrolował, krytykował, pilnował, jakieś głupkowate komentarze rzucał. Poza tym nie mamy takich relacji jak pewnie większość z Was. Nie mieszkam z nim od 14 lat, od 3 mamy ze sobą jako-taki kontakt ale i tak jest "sztywno".

I co?! dzisiaj ojciec do mnie dzwoni i mówi, że MUSZĘ jechać! okazało się, że zakład pracy już wszysko opłacił, zamówił wycieczkę w innym biurze, że tak czy inaczej on będzie musiał zapłacić i mam jechać i jego nic nie obchodzi!
Co mam zrobić?
Jak długi jest ten wyjazd?  Nie chcesz jechać to ja pojadę...
Nie może ktoś inny za Ciebie pojechać?
Pasek wagi
Eh Ja bym pojechał przecież to twój Tata przykro mu będzie i wgl a ale proszę mnie nie krytykować to tylko moje zdanie
A nie masz kogo zmotać na swoje miejsce?
Pasek wagi
Sama powiedziała że masz słaby kontakt z Tatą to co do końca życia taki chcesz mieć ?Czy wyjebane po całości już masz ?Bo widać że Tata się stara o lepszy kontakt .
ja bym pojechała na twoim miejscu, co Ci szkodzi? a może zachowanie taty mile cię zaskoczy
Pasek wagi

XXkilo napisał(a):

Jak długi jest ten wyjazd?  Nie chcesz jechać to ja pojadę...Nie może ktoś inny za Ciebie pojechać?

ja też jestem chętna!
Pasek wagi
Ja bym pojechala. To twój ojciec i pewnie jemu zalezy żebys pojechała z nim.Znajomymi sie jeszcze nacieszysz...
I Ja też bym pojechał no prawie każdy by chciał;]
Dziewczyno Hiszpania i ten klimat, stracisz tylko na tym jak nie pojedziesz.
Masz okazję to ją łap :) ja bym nawet się nie zastanawiała, na pewno tam odpoczniesz.
Ze znajomymi jeszcze nie raz się spotkasz, a ty ciesz się że możesz spędzić trochę czasu z ojcem ja już nie mam takiej okazji... A jak jest sztywno to rozluźnij go troszkę :) życzę udanej wycieczki. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.