- Dołączył: 2011-12-06
- Miasto: Jamajka
- Liczba postów: 714
25 lipca 2012, 14:40
strasznie boję się zadzwonić w sprawie pracy , nie wiem co powiedzieć i w ogóle. już ponad miesiąc siedzę w domu i nie mam pracy ani pieniędzy, nie wiem co powiedzieć jakbym z kims gadała to straszne:(
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 9160
25 lipca 2012, 14:56
Dzień Dobry
Nazywam się...............................
dzwonie w sprawie ogłoszenia o prace które ulazło się w gazecie...............
chciałam zapytać czy jest nadal aktualne
Pytanie niech pani powie co pani robiła:
Mam XX Lat z zawodu jestem................................, ostatnio pracowałam ........................., posiadam aktualna książeczkę z badaniami.............................
Edytowany przez DorotkaStokrotka51 25 lipca 2012, 14:57
- Dołączył: 2008-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1421
25 lipca 2012, 15:00
Też tak miałam, u mnie zdiagnozowali to jako jeden z objawów fobii społecznej, wylecz to jesli masz i żyj normalnie,
- Dołączył: 2012-07-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 122
25 lipca 2012, 15:02
Też kiedyś się bałam, ale odkąd pracuję i muszę dzwonić do klientów już mi przeszło :)
Kiedyś nawet pizzy przy chłopaku bym nie zamówiła
25 lipca 2012, 15:11
Przedstaw się, zapytaj czy aktualne, a potem to oni będą pytać, chociaż ty też możesz zadawać pytania. Spraw wrażenia osoby, która szuka pracy ale nie desperatki. Wiem, że to trudne, poczytaj na forach i przygotuj się jak czujesz się niepewna. Co do rodziny... potrafi sparaliżować na wiele lat. Jak czujesz się niepewnie to staraj się dzwonić bez świadków. Poćwicz na głos jak będziesz sama. Dla zabawy poćwicz znudzoną panienkę, której nie odpowiada stawka - działa.
- Dołączył: 2009-04-30
- Miasto: North Arlington
- Liczba postów: 3431
25 lipca 2012, 15:15
Weź koleżankę niech ona uda pracodawcę, bo czasami tak jest w trakcie rozmowy padają inne słowa, niż te co ty sobie ułożysz.
Potem będzie dobrze, umiesz się tu nam przyznać więc nie jest aż tak źle
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 3836
25 lipca 2012, 15:23
Ja mam jeden sposób przed takimi telefonami czy rozmowami z obcymi ludźmi - przygotowuję sobie mniej więcej, co powiem, co może mi odpowiedzieć tamta osoba, kilka opcji co ja mogę znowu odpowiedzieć - poczujesz się pewniej, że masz jakiś plan, a nie że dzwonisz na żywioł :)
- Dołączył: 2012-06-06
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 709
25 lipca 2012, 20:47
Babo troszkę więcej wiary w siebie :):) To tylko telefon, dzwoń, jak dostaniesz pierwszą pensje to w domu przestaną się śmiac:) Trzeba się przełamac, kto nic nie robi ten nic nie ma! Ludzi nie ma się co bac, bo z reguły nie gryzą a jak gryzą to trzeba im oddac :)
25 lipca 2012, 21:22
póki nie zaczniesz to się nie przełamiesz. myślę, że każdy obawia się rozmowy (pierwszej) bo jest ważna o pracę, ale pomyśl sobie tak.. to tylko dwie minuty, dzwonisz, przedstawiasz się, pytasz czy ogłoszenie aktualne..wtedy babka/facet mówią Ci, że tak lub nie i sami nawijają :) wcześniej możesz na karteczce spisać pytania jakie chcesz im zadać. rozmowe przeprowadź w samotności, czyli jeśli nie masz warunków w domu, wyjdź na spacer, zawsze miej w pobliżu kartkę i długopis, bo może będziesz musiała inny numer telefonu zapisać, adres, datę spotkania itd. Przeważnie rozmowa telefoniczna jest, a później i tak na mejla musisz wysłać swoje CV (najlepiej ze zdjęciem). Mam 18 lat i rozumiem Ciebie, bo jestem dopiero na poczatku swojej samodzielnosci, ale musisz zaczac sama zalatwiac sprawy, isc wyslac list na poczte, isc i rozliczyc PIT, zalatwic cos w urzedzie i tak wdrozysz sie w rozmowy z obcymi. Samo nie przyjdzie. Poza tym jak ja dzwonię, to zawsze sobie myślę, że to tylko dwie minuty i tak mnie ta osoba nie widzi, nie to ogłoszenie, to inne, jeśli coś pójdzie nie tak. Nie jesteś sama, wiele osób tak ma :)
25 lipca 2012, 21:32
Jeśli chcesz mogę podać Ci mój numer telefonu ( w wiadomości prywatnej) zadzwoń i porozmawiaj ze mną jak z pracodawcą :)) Obiecuję, że Cię nie wyśmieję, a pomogę :) Mam już baardzo dużo takich rozmów z pracoddawcami za sobą. Praktyka czyni mistrza, użalanie się nad sobą nie pomoże, trzeba działać. TYLKO UWAŻAJ PRACODAWCY CZĘSTO PODAJĄ STAWKI W BRUTTO, ponieważ one są większe, ale to NETTO (czyli na rękę CIebie obchodzi)., wiec szybko sobie to oblicz zanim zgodzisz się na spotkanie czy podjęcie pracy lub zapytaj po prostu a ile to netto wyjdzie. Poza tym domyślam się, że szukasz jakiejś pracy typu sezonowa, więc się nie martw. :))
Pracodawca może zapytać Ciebie m.in. o:
czy posiada Pani aktualną książeczkę sanepidowską?
Ile ma Pani lat?
Posiada Pani prawo jazdy?
Gdzie Pani ostatnio (w ogóle) pracowała i jakie były Pani obowiązki?
Kiedy możemy się spotkać?
Z reguły jest to krótka rozmowa :)
a Ty możesz zapytać o;
gdzie znajduje się miejsce pracy?
(jeśli np. idziesz na sprzedawcę to jaki to jest sklep)
ile godzin dziennie i dni w tygodniu?
jaka stawka za godzinę netto (ale to na koniec zachowaj)
(jeśli idziesz do gastronomii np. na dniowe szkolenie po czym podejmą decyzję czy CIebie chcą to zapytaj czy masz wziąć odzież, obuwie na przebranie)
no i o co tam jeszcze chcessz :)
spokojnie :)) powodzenia :))
25 lipca 2012, 21:34
zapytaj się też o rodzaj umowy, umowa o dzieło, na zlecenie inne, czy może na czarno?