Temat: czy wszyscy Turcy są tacy?

Mam konta na 2 stronach związanych z podróżowaniem. Już od dłuższego czasu zauważyłam, że najczęściej odwiedzającymi profil są mężczyźni z wszystkich arabskich krajów (zaznaczam, że nie mam w profilu żadnego wyzywającego zdjęcia itd), często też piszą wiadomości z niejednoznacznymi ofertami, zwyczajnie zawsze to olewam. Wczoraj zdarzyło się tak, że skontaktował się ze mną młody Turek w związku z moimi planami najbliższej podróży, napisał wiele przydatnych wskazówek, zupełnie niezobowiązująco i uprzejmie, ja odpisałam podziękowania. Zaczęło się wczoraj wieczorem....znalazł mnie na facebooku, znalazł mojego skype i tylko dlatego, że go olewam wyzywa mnie od najgorszych. Zablokowałam gdzie się da, ale prawdę mówiąc to mnie zwyczajnie zabolało, jestem raczej osobą, która przejmuje się takimi sprawami:( Wielu znajomych ostrzega mnie przed tym szczególnym podejściem Turków do kobiet....a dziś autentycznie zaczęłam się bać, chociaż wcześniej to wydawało mi się jakąś abstrakcją, bo przecież żyjemy w cywilizowanym świecie. Zaczęłam poważnie zastanawiać się nad swoim wyjazdem i bezpieczeństwem w tym kraju. Macie może jakieś doświadczenia, wskazówki???
co jak co, ale jeśli tam pojedziesz (najlepiej nie sama) to uważaj na siebie...
Najbezpieczniejsza byś była pod opieką kogoś od nich. Oni tak, są tacy na żywo, ale mimo wszystko w Internecie są jeszcze gorsi. Gdy chodziłam po targu w Izmirze normalne było, że wszyscy mnie zaczepiali, gdy jechałam autobusem, to na siłę chcieli usadzić mnie koło siebie, jedynym ratunkiem była właśnie pomoc kogoś od nich, dziewczyna i jej rodzice skutecznie umieli zgasić kogoś, kto zbyt mocno się wychylał. 
Pasek wagi
mam nadzieję, że razem z koleżanką jakoś damy sobie radę. Na dodatek jestem jasnowłosa, wyglądam jak typowa słowianka, myślę już nawet o zastosowaniu jakiejś szamponetki w ciemnym kolorze na czas wyjazdu
Zależy też gdzie jedziesz, jeżeli będziesz poruszać się w obrębie kurortów, to nic Ci nie grozi, może ewentualnie sprzedawcy, którzy na silę wszystko wciskają [ach, te pamiętne lody, które miałam niby dostać w prezencie, za które miałam potem nieziemski raban] :-) Poza kurortami w dużych miastach- lepiej uważać. Może weźcie ze sobą jakiegoś mężczyznę? Tatę? Brata? Kolegę? :-)
Pasek wagi
Powiem tak...nie chce uchodzic za rasistke, ale Turcy, Arabie, Pakistancy itp oni sa prawie wszyscy tacy sami...mialam 'przyjemnosc' spedzenia calego roku z tymi wlasnie ludzmi w Collegu jako ze uczylam sie na ESOLu.

Nigdy jeszcze nie spotkalam tak zboczonych i zadufanych w sobie mezczyzn, chlopakow. Oczywiscie brak szacunku dla kobiet rowniez (raz w klasie jedna dziewczyna pakistanka z czyms tam sie nie zgodzila z jedym pakistanem i on odrazu nagonka od k**w ja zaczal wyzywac). Chodzi o to ze dla nich biala kobieta to jak wygrana na loterii, odrazu ludzie na niego inaczej patrza i on czuje sie lepszy od innych jesli jest z biala dziewczyna. Dlatego tez tu w Anglii zwykle widzi sie nieatrakcyjne biale dziewczyny ktore spotykaja sie z Turkami/Pakistancami bo wtedy sa bardziej 'doceniane'.

Ja sie poprostu trzymam od nich zdala, bo w swoim czasie slyszalam tyle rzeczy do siebie i tyle durnych seksualnych propozycji od tych ludzi ze teraz mam do nich kompletne obrzydzenie.

Mam nadzieje ze nikogo tym postem nie urazilam i to sa poprostu moje 'dostrzezenia'.
Zapomniałam dodać, że wiele zależy też od rodziny, w której dany Turek się wychował. Chodziłam do tureckiej szkoły przez jakiś czas. Powiem na przykładzie. W klasie było dwóch kolegów, mieli typowe imiona, które kojarzymy właśnie z ludźmi z krajów arabskich, siedzieli razem w ławce. Oboje byli w jednym wieku, jednak ich zachowanie różniło się diametralnie. Jeden był bardzo miły, nieśmiały, rozmawiający tylko z nielicznymi, z którymi złapał wcześniej kontakt na facebooku, drugi był okropnym podrywaczem, który najchętniej przeleciałby wszystko co się rusza, poderwał, a przy odrzuceniu był tak opryskliwy, że aż niemiło się na to wszystko patrzyło i w jego towarzystwie przebywało. Okazało się, że ten pierwszy wychowany jest w rodzinie, gdzie ojciec jest wojskowym, a matka pracuje na uniwersytecie jako wykładowca, a ten drugi pochodzi z ogromnej, wielodzietnej rodziny o typowo tradycyjnym wychowaniu. ;-)
Pasek wagi
właśnie chodzi o to, że wybieram się do tej 'głębszej' Turcji niż np. Stambuł. Dokładnie rzecz biorąc zależy mi na Kapadocji, czyli jeszcze dalej na wschód niż Ankara. Od 4 lat intensywnie jeżdżę w różne miejsca, piszę relacje z podróży, prowadzę bloga, mam też swój udział w tworzeniu alternatywnego przewodnika po Włoszech. Jednak to pierwszy taki moment, kiedy odrobinę zwątpiłam...
Nie martw się aż tak na zapas :-)
Pasek wagi
Kurde trochę dziwne.... Miałam coś podobnego. Założyłam konto na stronie z korkami jako nauczyciel ang. Każdy kto chciał abym udzialała mu lekcji dzwonił - były to zwykle mamy jakiś dzieci. A kiedyś napisał do mnie jakiś palant, o korki itp. potem chciał mnie zaprosić na kolacje, znalazł mnie na fb (bo w maliu mam imię i nazwisko), pisał smsy (bo wiadomo kontakt musi być) itp więc też się bałam wyjść na miasto. A co dopiero w obcym kraju
Będąc na wycieczce w Istambule praktycznie każdy Turek oglądał się za kobietami, dziewczynami, które nie były Turczynkami. Jednak nie zauważyłam, żeby byli bardzo nachalni, po prostu zagadywali, uśmiechali się. Choć jednej koleżance proponowali ślub ;D Kiedy odmówiła, po prostu uśmiechnął się i odszedł. Wiadomo tak jak wszędzie, różni są ludzie.   

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.