Temat: Afirmacje - to naprawde dziala !!

Musze sie czyms z Wami podzielic moze niektore z Was pamietaja moj watek o prawie przyciagania i afirmacjach .

Jakis czas temu skupilam sie na przyciagnieciu idealnego partnera . W pewny dzien stala sie rzecz dziwna . Kilki moich starych znajomych - facetow pisalo do mnie  , chcieli sie spotkac , dowiedziec co u mnie , poprosic o fotki i aktualny nr tel  . Bylam w szoku . To mi uswiadomilo ze nie potrzebnie ich odrzucilam , teraz pisze z takim jednym z USA ;p . Bo on najbardziej mi pasuje tylko ma jedna wade ;/ sciga sie w nielegalnych wyscigach , ale to nie moze byc przypadek . Jednak to u mnie zadzialalo .:)

Naprawde polecam wszystkim wizualizacje :)
Kiedyś sie tym interesowałam, ale u mnie nie działało. Marzyłam o duużej kasie
Dziewczyny, to działa :)
Przez wiele lat przyciągałam do siebie choroby źle myśląc, wręcz prosząc o nie.
Od roku skupiam się na tym, że 'chcę być zdrowa' ' dziękuję za to, że jestem zdrowa' i uwierzcie, chodzę tylko na badania kontrolne do alergologa, nic złego się nie dzieje.
Pozytywne myślenie podstawą sukcesu, to prawda ;)
czary mary hokus pokus hehhe. Nie dzięki

minutka3 napisał(a):

Kiedyś sie tym interesowałam, ale u mnie nie działało. Marzyłam o duużej kasie

hehe  Ty interesowna Ty :D
Ale do Ameryki daleko więc co Ci z takiego faceta?
Pasek wagi

mrovvka napisał(a):

Ale do Ameryki daleko więc co Ci z takiego faceta?


dla mnie nie ma nigdzie daleko . jak sie chce to mozna :)
Gdy po raz pierwszy zobaczyłam film ,,The Secret " bardzo zaciekawiło mnie to całe przyciąganie, podświadomość, pozytywne myślenie. Zaczęłam o tym czytać, później praktykować. Wizualizowałam sobie parę rzeczy, potem o nich zapominałam i wszystko zaczęło się powoli realizować w moim życiu. Ostatnio jakoś 3 dni myślałam o konkretnej osobie, że fajnie było by ją spotkać (ogólnie to szansa na spotkanie była niewielka) i stało się ;). Ogólnie staram się pozytywnie myśleć, bo sądzę, że to jest klucz. We wszystkim staram się widzieć dobre strony, nawet w moich porażkach. Dziękuje za wszystko co mam np za przyjaciół, rodzinę (choć wiadomo, że nie jest idealnie). Myślę, że warto doceniać to co się ma.

NochybaTy napisał(a):

Gdy po raz pierwszy zobaczyłam film ,,The Secret " bardzo zaciekawiło mnie to całe przyciąganie, podświadomość, pozytywne myślenie. Zaczęłam o tym czytać, później praktykować. Wizualizowałam sobie parę rzeczy, potem o nich zapominałam i wszystko zaczęło się powoli realizować w moim życiu. Ostatnio jakoś 3 dni myślałam o konkretnej osobie, że fajnie było by ją spotkać (ogólnie to szansa na spotkanie była niewielka) i stało się ;). Ogólnie staram się pozytywnie myśleć, bo sądzę, że to jest klucz. We wszystkim staram się widzieć dobre strony, nawet w moich porażkach. Dziękuje za wszystko co mam np za przyjaciół, rodzinę (choć wiadomo, że nie jest idealnie). Myślę, że warto doceniać to co się ma.



jaki pozytywny wpis :) bede brac przyklad bo ja nie zawsze doceniam :) pozdrawiam
Czyli jak będę sobie leżeć w domu i wizualizować pokój na świecie, to nagle wszystkie wojny się skończą?
(Taki sam sens jak "przyciąganie myślami" faceta). 
Pozytywne myślenie i optymizm to jedno - bo daje siłę do działania, a wiara w to, że jak bardzo chcę to się magicznie stanie to co innego. 
Pasek wagi
ciekawe czy na chudnięcie to działa ;D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.