13 lipca 2012, 13:38
Organizuje 18 urodziny i wynikł pewien problem, ponieważ prawdopodobnie nie będę miała jak załatwić alkoholu. Ale wczoraj słyszałam, że podobno czasami się zdarza że to goście go przynoszą. Oczywiście od razu mówię że na to nie licze, ale czy rzeczywiście ktoś może przynieść np. wódke? Wiem, że pytanie może zdawać się głupie, ale muszę to wiedzieć.
13 lipca 2012, 15:24
Nawiązując do jednego z komentarzy - to już be zalkoholu naprawdę nie mozna się bawic, spotkać ze znajomymi??? Czy osiemnastka to już tylko powód, żeby nastukać a nie spędzić czas z ludźmi których się lubi? jeśli bym miała znajomych, któym by zależało tylko na alkoholu...to sorki, ale nie byliby długo moimi znajomymi. Ja przyjaźnię się z ludxmi dla nich samych, a nie dla alkoholu który mi postawią.
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
13 lipca 2012, 15:32
meryZpakamery napisał(a):
Nawiązując do jednego z komentarzy - to już be zalkoholu naprawdę nie mozna się bawic, spotkać ze znajomymi??? Czy osiemnastka to już tylko powód, żeby nastukać a nie spędzić czas z ludźmi których się lubi? jeśli bym miała znajomych, któym by zależało tylko na alkoholu...to sorki, ale nie byliby długo moimi znajomymi. Ja przyjaźnię się z ludxmi dla nich samych, a nie dla alkoholu który mi postawią.
No właśnie...
Ja kiedyś z pewnych względów nie piłam alkoholu w ogóle i 18 miałam bezalkoholową. Impreza trwała całą noc, było ok. 60 osób. Oczywiście, że niektórzy wychodzili, żeby się napić na zewnątrz, ale nikt nie był pijany. Było dużo jedzenia i tańce ;)
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1505
13 lipca 2012, 15:46
zależy jak sobie ustalisz ;) ja osobiście byłam na wieluuuu osiemnastkach, i wiele razy organizator imprezy zwyczajnie informował że "alkohol będzie ale np. w symbolicznych ilościach i jeśli ktoś chce sobie wypić to może przynieść wódkę" nikt z tego problemu nie robił, bo wiadomo z jakimi kosztami wiąże się organizowanie takiej imprezy
- Dołączył: 2007-03-21
- Miasto: Mississauga
- Liczba postów: 1860
13 lipca 2012, 15:58
Pewnie ze w porzadku jak goscie cos przynosza, niewazne czy to prezent, jedzenie czy alkohol
- Dołączył: 2011-12-30
- Miasto: Alicante
- Liczba postów: 1665
13 lipca 2012, 16:21
Zawsze możesz zrobić tak, że zamiast prezentu czy coś alkohol. Albo powiedzieć, że każdy połówkę na łeb czy na dwa... wielu moich znajomych tak robiło :)
- Dołączył: 2010-02-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1493
13 lipca 2012, 17:03
Alkohol to na 18stkach kluczowa czesc imprezy :D musi byc
13 lipca 2012, 17:04
Ja robiłam domówkę, na dwadzieścia osób zafundowałam sto piw i kilka flaszek - fakt faktem do kilku prezentów również dostałam alkohol ale to się piło z przyjaciółmi przez kolejny tydzień. Jeśli naprawdę nie załatwisz alkoholu POWIEDZ O TYM GOŚCIOM bo to nie jest żadna reguła. Ja nie byłam na żadnej osiemnastce, na którą trzeba by wnosić własny alkohol: oczywiście np. w klubie warto było mieć jeszcze swoje pieniążki bo solenizanci stawiali każdemu zwykle po jedno - dwa piwa.
- Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4772
13 lipca 2012, 17:33
- Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4772
13 lipca 2012, 17:35
face2face napisał(a):
meryZpakamery napisał(a):
Nawiązując do jednego z komentarzy - to już be zalkoholu naprawdę nie mozna się bawic, spotkać ze znajomymi??? Czy osiemnastka to już tylko powód, żeby nastukać a nie spędzić czas z ludźmi których się lubi? jeśli bym miała znajomych, któym by zależało tylko na alkoholu...to sorki, ale nie byliby długo moimi znajomymi. Ja przyjaźnię się z ludxmi dla nich samych, a nie dla alkoholu który mi postawią.
No właśnie...Ja kiedyś z pewnych względów nie piłam alkoholu w ogóle i 18 miałam bezalkoholową. Impreza trwała całą noc, było ok. 60 osób. Oczywiście, że niektórzy wychodzili, żeby się napić na zewnątrz, ale nikt nie był pijany. Było dużo jedzenia i tańce ;)
Ojj Laski, to załóżcie osobny temat i to rozpamiętujcie czy można czy nie można sie bawic na imprezie. Wiadomo, że mozna. Ale Autorka pyta o coś innego... :)
13 lipca 2012, 17:43
to może napisz na zaproszeniu, że np.zamiast kwiatków alko? ogólnie jestem przeciwna takiemu określaniu, ale skoro nie ma innego wyjścia;)