Temat: ryczące jeszcze 30-tki próbujące się odchudzać

no więc jestem. może tu znajdziemy nowy domek :)
Pasek wagi
 Ciotka niemcowa ja Ci mówię jak z tą ekipa to Ty zakonnica na mur beton nie zostaniesz ................ nawet rzekłabym  klasztor zlikwidują buhahahaha

kurna, poszłam w czółenkach  jaka pizgawa !!!! to był błąd

Tajfun prysnął w pola i go nie ma już 2 godziny... może wróci ...

A nie mowielam, ubierz kozaki, ale nie, nie posluchala sie to ma

A jakim cudem mlody zwial???????? niech rodzice go dalej wolaja i niech pokusza go jakim smakolykiem, u takich malolatow zawsze funkcjonuje, trzymam mocno kciukasy, zeby sie malolat znalazl

spadowuje do ciasta, bo sie rosnie w piekarniku
nie widać go nigdzie... jakby go było widać, to już dawno byłby w domu. Spierdziela przez płot, zawsze nam tak uciekał, przegonił sarny, wyciekał się po okolicznym polu (ale go było widać) i wracał po jakiejś pół godzinki...a tu nic. Płakać mi się chce...był fajny. Jak go ktoś znajdzie, to nie odda...
ZNALAZŁ  SIĘ !!!! 
To spoko, uffffffffffff , bo juz mi bylo smutasno, bo taki fajny dzwoniec z niego.

a w jakim ja byłam stresie ??? Już dzwoniłam do weta  naszego psa, żeby  mu przekazać informację i zeby w razie czego miał to na uwadze, gdyby ktoś coś mówił, że widział takiego rudego malucha  

Moja mama powiedziała, że jestem walnięta... Jaka walnięta ??? Przecież to kolejny czlonek rodziny !!!

No ja bym Ciebie nie znala, to bym tez powiedzial, ze swira masz, ale sama mam zwierzaki w domu i bym oszalala jakby im sie cos stalo. I tak teraz to piszac przypomial mi sie wczorajszy reprtaz na TVN24 o facecie co bil ( bil, malo powiedziane- napierdzielal) swojego psa, noz mi sie w kieszeni na faceta otwieral, az musialam moja Lucunie przytulic, jak mozna tak ze zwierzeciem ??

Maggus, za płotem sąsiedzi mają szczeniaczka wilczurka. Jest boiski i ...na sznurku, przy budzie, sam. Ich widać wtedy, gdy dają mu jedzenie. My z Oskarem w domu tylko siedzimy w oknie i mruczymy, że biedny psiak. On ma może z 5 miesięcy... Jak można tak szczeniaka na sznurku, samego...przecież on musi ich poznać, polubić ??? A Arek każe nam to zgłosić Straży Miejskiej. Ale co powiemy ? Ma budę i długaśny sznurek.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.