- Dołączył: 2009-11-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 526
5 listopada 2009, 14:46
no więc jestem. może tu znajdziemy nowy domek :)
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Pruszków
- Liczba postów: 386
24 listopada 2009, 07:19
Elo,
Dziś z rana też dopadły mnie myśli "po co, w jakim celu? i tak nic z tego nie wychodzi... po co oszukiwać siebie samą"
![]()
Postanowiłam jednak nie dać się z samego rana i po drodze nie weszłam do sklepu...
![]()
Gosia kawkę postawiła to siem poczenstujem.... U Was też tak wieje???
Monia śniłaś mi się dziś.... byłaś taka radosna jak na zdjęciu
- Dołączył: 2009-11-05
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 721
24 listopada 2009, 08:38
Dusia, tak trzymaj !!! 
Mnie się na razie chce, pewnie zniechęcenie dopadnie mnie koło czwartku. Wczorak nie ruszyłam żadnego słodyczka 
Monia, jaki extra t-shirt i jaki w nim uśmiech i zadowolenie... House ma jednak moce lecznicze !!!!
Znów coś informatyk grzebał, bo widzę prawie same krzyżyki !!! Dusia, Twojego paska milowych kroków też nie widzę.
Edytowany przez Bakalinka 24 listopada 2009, 08:44
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Pruszków
- Liczba postów: 386
24 listopada 2009, 08:53
Dorcia jesteś dzielna... ja ruszyłam... upiekłam ciasto cynamonowe z kawałkami czekolady z bezową pierzynką
![]()
... zaskoczyło mnie smakiem... polecam na zimowe (w okresie świąt) wieczory
- Dołączył: 2009-11-05
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 721
24 listopada 2009, 09:03
Dusia 

polecasz, polecasz, a przepis gdzie ???
U mnie w lodówce jest jeszcze chatka Baba Jagi ale myślę, że syn do weekendu ją wtryni, bo przecież mnie najgorzej w stronę słodyczy w dni wolne ciągnie...
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Pruszków
- Liczba postów: 386
24 listopada 2009, 09:25
- Dołączył: 2009-11-05
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 721
24 listopada 2009, 09:36
Dusia, piekłaśw normalnej prostokątnej blaszce , czy trzeba zwiększyć produkty, żeby w takiej upiec ???
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Pruszków
- Liczba postów: 386
24 listopada 2009, 09:44
Piekłam w małej tortownicy (ok. 21 cm) ale spore urosło więc następnym razem upiekę w większej ale też i bezę zrobię z 3 białek... sama beza palce lizać.
Chociaż na ciepło jest za słodkie z bezą ale jak ostygło.....mmmmmmmmmmmmmmm... dobra bo ślinotoku dostałam
Edytowany przez dorotea74 24 listopada 2009, 09:45
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Pruszków
- Liczba postów: 386
24 listopada 2009, 09:55
Aha i piekłam ok 60 min. bo mam zwykły (gazowy) piecyk i po 45 min. patyczek był jeszcze mokry.
Bo oni to podają pewnie czas w termoobiegu... zresztą wszystko zależy od piecyka.
Jutro mam imieniny siostry i prosiła żebym zrobiła jej ciasto do pracy (mokre)... chyba zrobię Raffaello albo to ciasto od Jesi.
- Dołączył: 2007-12-09
- Miasto: domek
- Liczba postów: 495
24 listopada 2009, 10:18
Ooooooooooo kawka jest :) wiedziałam kiedy przyleźć
Na to ciacho też wiedziałam kiedy przyleźć
Dusia z Ciebie przeszło na mnie przynieśli mi pączka na śniadanie i .....................zżarłam z czystą premedytacją
trudno będę pedałować
tzra sie za robotę brać moze cuś mi wyparuje z tego pączka 
- Dołączył: 2007-12-09
- Miasto: domek
- Liczba postów: 495
24 listopada 2009, 10:19
Monia wiesz dziewczyny mają racje no Housik na Tobie to the beściak
jest
na nikim innym by taki piekny nie był jak na swojej najwierniejszej fance
Super