29 czerwca 2012, 19:28
w związku z moim poprzednim wątkiem o plamie na spodniach, przypomniałam sobie, że mam w szafie jeansy 100% bawełny, jednak nie mogę ich do końca wcisnąc na tyłek przez uda, zatrzymują się widocznie na nich (taka moja budowa:/)
Znacie jakieś sposoby żeby je rozbić? Noszenie ich nie daje rezultatów, tylko się meczę bo moje uda czują się wzajemnie i sie obcierają://
Kupiłam je ponad rok temu (i czekały aż schudnę, jednak brakuje mi jeszcze zgubić uda)
- Dołączył: 2012-02-14
- Miasto: Kingston
- Liczba postów: 188
29 czerwca 2012, 19:34
Pierwsze słyszę, że można "rozbijać" jeansy, ale chętnie się dowiem czegoś nowego, bo mam kilka za małych par ;) Zawsze mi się wydawało, że wciskanie na siłę za małych ubrań spowoduje po prostu pęknięcie szwów, ewentualnie zatrzymanie oddechu i krążenia właścicielki :)
29 czerwca 2012, 19:52
hahaha jakby tak mozna bez problemu spodnie rozciągać to nikt by się nie odchudzał bo po co??;>
29 czerwca 2012, 20:00
oczywiście że można jeśli są nawet z malutką % domieszką innego materiału (wkładasz na tyłek a właściwie naciągasz aż wleza, pochodzisz po domu aż bedziesz mogła się w nich idealnie poruszać), a teraz kupiłam 100% bawełny i nic ich nie rusza... i pomyślałam, że może vitalijki maja jakieś sposoby.
29 czerwca 2012, 20:02
Abii84 napisał(a):
hahaha jakby tak mozna bez problemu spodnie rozciągać to nikt by się nie odchudzał bo po co??;>
mnie nie chodzi rozbić aż o 1 rozmiar. Nie wiem po co te śmiechy z Twojej strony
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 6665
29 czerwca 2012, 20:17
"Rozbic" troche to mozna sobie buty, do jeansow (jesli nie maja strechu i nie rozchodza sie w przeciagu 30min) trzeba po prostu schudnac
29 czerwca 2012, 20:27
jeśli mają strech to sa w stanie rozbić się aż za bardzo i wówczas mam na tyłku worek a nie spodnie :p