23 czerwca 2012, 11:56
Cześć kochane!
Jestem strasznie zaniepokojona, bo pół godziny temu mój pies rasy shih tzu zjadł pół kostki mydła...
Czy Wasze psiaki też odwaliły Wam taki numer ? Zastanawiam się czy może od tego zachorować? :-(
Czytałam w internecie,że nic nie powinno mu być, ale to mnie do końca nie uspokoiło.
Piesek zrobił kupkę i wymiotował pianą. Czy powinnam dać mu coś do picia czy lepiej nie? (żeby się nie pienił ;-) )
23 czerwca 2012, 13:08
jedz z nim najlepiej do lekarza lekarz da jakiś srodek na przeczyszczenie
23 czerwca 2012, 13:31
musiał być głodny :D że aż w akcie desperacji za mydło się wziął ... ale chyba nic poważnego mu nie będzie, jeśli zauważysz, że dziwnie się zachowuje to może idź do weterynarza, a jeśli mega się boisz to idź natychmiast, tak dla pewności
- Dołączył: 2012-02-23
- Miasto: Oparówka
- Liczba postów: 171
23 czerwca 2012, 13:48
jeżeli chcesz mu coś dać to ewentualnie mleko na odtrucie;)
- Dołączył: 2011-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 328
23 czerwca 2012, 13:50
zadzwon do weterynarza i sie dowiedz
23 czerwca 2012, 14:18
Mój pies Maltańczyk zjadł kiedys pastele. To wymiotował na kolorowo;p
Nic mu nie bedzie ewentualnie zwymiotuje i juz;p
Edytowany przez Olesia1990 23 czerwca 2012, 14:20
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 4537
23 czerwca 2012, 14:25
kobiety w ciazy jedza mydla i zyja to i psu nic nie bedzie
![]()
ale jaja moj mydla jeszcze nie zjadl :D
- Dołączył: 2008-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1421
23 czerwca 2012, 15:37
Ja bym radziła zadwonić i poradzić sie lekarza. Lepiej nie słuchaj głupot w stylu "mój nie takie rzeczy jadł i żyje więc twojemu nic nie będzie". to tak jakby ludzi też leczyć jednym bo skoro ten nie umarł od tego to i inni nie umrą.
Jeden zeżre i nic mu nie będzie a może akurat twój od tego samego zdechnie. Leppiej spytać weta, z tym popijaniem też bym nie ryzykowała na własna ręke bez konsultacji.
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5812
23 czerwca 2012, 15:38
Jak on mógł zjeść mydło? :o Przecież to okropne, haha! Nic mu nie będzie ;)
- Dołączył: 2011-09-26
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 1936
23 czerwca 2012, 16:06
spoko moja też zjadła i nic jej nie było :-) będą bańki mydlane hehe
23 czerwca 2012, 16:07
Moja połknęła dużą piłeczkę kauczukową. Nie zauważyliśmy tego, a ona nagle zaczęła wypuszczać ogromne balony z piany na ziemię i nie była w stanie ich wypluć. Wsadziliśmy ją w auto i do lekarza. Wysiadamy, Zoyka zdrowa. Wytrząsło ją i okazało się, że wypluła piłkę kauczukową :P