- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 czerwca 2012, 22:44
22 czerwca 2012, 11:35
22 czerwca 2012, 11:36
22 czerwca 2012, 11:52
22 czerwca 2012, 11:52
Patrzenie przez lornetkę nie jest przestępstwem, policja cię spławi. Tym bardziej, że facet nie wychodzi na balkon i nie wgapia się bezczelnie, tylko czai się w chałupie za jakimś fotelem i wyjdzie na to, że to raczej ty go podglądasz co robi we własnym domu.
Według mnie zamiast robić awanturę, trzeba pójść z mężem i powiedzieć, że masz wrażenie, że jesteś obserwowana i to cię krępuje. Zobaczysz z kim masz do czynienia i jeśli uprzejme zwrócenie uwagi nie poskutkuje, wtedy opracujesz strategię. Jak jest tchórzem - to można postraszyć mężem i policją, a jak to jakiś trzepnięty psychol, to można iść do dzielnicowego i poradzić się co masz wtej sytuacji zrobić.
A może okazać się, że jest inne wyjaśnienie jego zachowania i niepotrzebnie się stresujesz.
22 czerwca 2012, 12:01
"A jeśli go to podburzy i poczuje się pewniej i w razie jakiejś ewentualnej konfrontacji z nam stwierdzi, że my go podglądaliśmy, to on robił to samo mimo, że to on rozpoczął tą farsę miesiąc temu? Przecież nie dojdziesz kto ma rację, nikt nie ma dowodów, kto zaczął."w takim razie mozesz isc na policje ale nie skladac zeznan, tylko poprosic o porade (policja takze ludzie i mozna takie rzeczy z nimi omawiac) . Bedziesz w razie czego - jesli sytuacja z sasiadem sie zaogni- dowod na to, ze probowalas sie jakos 'bronic' przed jego obserwacja i nikt Ci nie zarzuci, ze to Ty podgladalas Jego, a On to robi w odwecie.
22 czerwca 2012, 12:21
Wiesz, a może po prostu kup lornetkę i też go zacznij podglądać? Może wtedy się speszy? Bo póki co to on Cię ma na widelcu, widzi ze zbliżeniem, a Ty go tylko "zza szyby" - weź lornetkę, spójrz na niego jak będzie się gapił i też się gap - zobaczysz jak zareaguje. Jeśli się patrzy na Ciebie to a) albo się mocno speszy b) albo go to podnieci i zrobi coś dziwnego. Będziesz mieć wtedy pewność, że na pewno gapi się na Ciebie. ;P A potem odwiedź go, sprowokuj do dyskusji jego lub żonę - ja bym jednak najpierw pogadała z żoną i zapytała, czy jej mąż jest ornitologiem lub czy prowadzi jakieś badania? A potem poinformowała go o fakcie z lornetką i pokazała jej nagranie wideo. Dopiero potem pogadałabym z tym panem i postraszyła policją - i wtedy nagralabym tę rozmowę na dyktafon. Zresztą wszystkie z nimi rozmowy najlepiej nagrywać na dyktafon, żeby mieć dowody.
A tak poza tym to współczuję i koniecznie coś z tym zrób, przecież nie wiadomo do czego on się może jeszcze posunąć! Poza tym to nie jest normalne i komfortowe dla Ciebie. Jeszcze trochę i zacznie Cię też śledzić czy podglądać zza krzaka.
22 czerwca 2012, 12:29
odwiedź go, sprowokuj do dyskusji jego lub żonę - ja bym jednak najpierw pogadała z żoną i zapytała, czy jej mąż jest ornitologiem lub czy prowadzi jakieś badania? A potem poinformowała go o fakcie z lornetką i pokazała jej nagranie wideo. Dopiero potem pogadałabym z tym panem i postraszyła policją - i wtedy nagralabym tę rozmowę na dyktafon. Zresztą wszystkie z nimi rozmowy najlepiej nagrywać na dyktafon, żeby mieć dowody. A tak poza tym to współczuję i koniecznie coś z tym zrób, przecież nie wiadomo do czego on się może jeszcze posunąć! Poza tym to nie jest normalne i komfortowe dla Ciebie. Jeszcze trochę i zacznie Cię też śledzić czy podglądać zza krzaka.
22 czerwca 2012, 13:11
22 czerwca 2012, 13:45