- Dołączył: 2008-03-15
- Miasto: Sikorzyna
- Liczba postów: 3935
13 czerwca 2012, 20:25
Około 50 par, ale fakytycznie chodzi się w sumie w 5 może... Ale wolałabym mieć mniej, ale czasem się nie da nie kupić :D I zawsze jest problem, które założyć... jedne obcierają, inne coś tam jeszcze, inne nie pasują.... Mój facet już nie wytrzymuje :D
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Kokosoland
- Liczba postów: 2224
13 czerwca 2012, 20:43
masę!
myślę, że z 40
liczę półbuty, szpilki, balerinki, adidasy, trampki...
13 czerwca 2012, 20:44
koło 15-20 par będzie... w tym kilka kluczowych, reszta od czasu do czasu :D ja na szczęście mam babcię, która ma ok 100 par butów (nie wiem, ile dokładnie ale na pewno duuużo) i bardzo często jej podbieram bo mamy ten sam rozmiar ;) a że babcia gustowna kobitka jest, to często ma buty uniwersalne, wśród których znajdę coś dla siebie :D a potem jej oddaję jak mi się znudzą, hi hi hi ;P
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 88
13 czerwca 2012, 20:56
O nie, butów nie znoszę, mam może z 3 pary, trampki, buty do biegania i trampki