- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3032
2 czerwca 2012, 19:50
Jestem ciekawa co myślicie o dzisiejszych nastolatkach :)
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2574
2 czerwca 2012, 19:57
Sądzę, że niektóre z dzisiejszych nastolatek niepotrzebnie zakładają 3 takie same tematy.
A co na serio sądzę? Nic nie sądzę. Dzisiejsze nastolatki robią takie same głupoty, jakie robiłam ja, moi rodzice i moi dziadkowie, kiedy byliśmy nastolatkami.
2 czerwca 2012, 19:59
Po doświadczeniu praktyk w gimnazjum mam mieszane zdanie... pewnie tak jak wszędzie są osoby normalne i są takie, którym "dorosłość" uderza do głowy... Ale się chyba pogorszyło.
2 czerwca 2012, 20:04
sama jestem nastolatką, nie powiem, nie jestem grzeczna, ale w pewnych kwestiach (chodzi mi tutaj o seks) może jestem staroświecka. uważam, że robi się to z osobą która sie kocha, a nie jak 70% moich "kolezanek" z pierwszym lepszym w kiblu na imprezie.. niektórzy mają takie do tego podejście, ja mam takie. możecie mnie hejtować, mam to w dupie, ale ja uważam, że laska powinna się szanować, niech pije i pali ale żeby dawać się jeb.ć każdemu kto poprosi.. dla mnie ktoś taki jest poniżej poziomu i jakichkolwiek norm. btw. może mam 17 lat i to wygląda śmiesznie, ale to jest moje zdanie i tego się trzymam. dziekuje..
Edytowany przez natstyles 2 czerwca 2012, 20:05
2 czerwca 2012, 20:12
To, że za mocno się malują.
Jak byłam w gimnazjum to miałam tylko lekki podkład i tusz do rzęs... A i tak nie można było się malować.
A teraz? Widzę dziewczyny w pierwszej gimnazjum, które wyglądają jak stare pudernice. Krecha 2 cm nad okiem + cień do powiek + gruuuba tapeta muśnięta szpachlą różu do policzków.
Masakra, fuj.
2 czerwca 2012, 20:12
Bywają bardzo inteligentne i mądre jak na swój wiek, ale widuję też takie kiedy zastanawiam się "Boże, kto ich przepuścił do gimnazjum"
2 czerwca 2012, 20:13
Wśród nastolatków jest ogromna różnorodność, trudno określić ich jednym słowem. Każdy chce być jakimś tam idwydiuum, wyróżnić się z tłumu, wybić?
Moim zdaniem są ,,gorsi" niż kiedyś - teraz już 13-latki zaczynają uprawiać seks, pić alkohol, palić papierosy. Albo i wcześniej. Dla mnie to jest chore. I to jest największy ich minus: nie znają umiaru,
Ale z drugiej strony (czyli teraz plus obecnych nastolatków) - wszyscy mają jakieś marzenia zawodowe, chcą być kimś w przyszłości. Sporo osób uczy się ponad to, co jest w szkole, żeby po prostu wiedzieć więcej. I ta ambicja jest fajna.
Edytowany przez Lenag0 2 czerwca 2012, 20:14
2 czerwca 2012, 20:24
Jestem załamana niektórymi. Ostatni przykład - jadę autobusem, wsiadają takie trzynastki i jedna wydziera japę na cały autobus, żeby wszyscy słyszeli, jaka to ona doświadczona seksualnie i co ona nie robiła wczoraj ze swoim boyem. Powiem bardzo ostro, ale wiele z nich to rozwydrzeni, roszczeniowi gówniarze. Boję się mieć dzieci. Uważają, że wszystko im się należy, nie mają szacunku do nikogo. Są odmóżdżone, nie uczą się, nie mają podstawowej wiedzy historycznej. Dla nich najważniejsze są nowe ciuchy i oryginalne gadżety. Życzę takim brutalnego zderzenia z rzeczywistością.
Oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego wora. Wychowanie dziecka na wartościowego człowieka, który ma poukładane w głowie, jest w tych czasach wyzwaniem.
Edytowany przez winnerka 2 czerwca 2012, 20:42
- Dołączył: 2012-03-09
- Miasto:
- Liczba postów: 1163
3 czerwca 2012, 05:43
Nic dziwnego, media serwują im ostre pranie mózgu...;//
3 czerwca 2012, 21:11
kasiorrekk napisał(a):
Nic dziwnego, media serwują im ostre pranie mózgu...;//
Nie tylko media... niestety zderzenie z rzeczywistością gimnazjalną jest bardzo prawdziwe, co mnie (jako młodą nauczycielkę) wręcz przeraża.