- Dołączył: 2008-07-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 475
12 czerwca 2009, 23:23
Zdecydowałam, że tak będzie lepiej. A teraz płaczę, płaczę i płaczę... aż głowa mnie już boli ehh ;( po co ja to piszę tutaj, może licze, że ktoś mnie lekko pocieszy?
12 czerwca 2009, 23:25
A dlaczemu go zostawiłaś ? 'Tak będzie lepiej' ? Lepiej dla kogo ?
- Dołączył: 2008-07-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 475
12 czerwca 2009, 23:27
Zostawiłam, bo coraz mniej lubiłam spędzać z nim czas, nudziłam się, coraz mniej wspólnych tematów, chyba wszystko wygasło, po dwóch latach, pozostało tylko przyzwyczajenie ...
- Dołączył: 2008-07-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 475
12 czerwca 2009, 23:27
Zostawiłam, bo coraz mniej lubiłam spędzać z nim czas, nudziłam się, coraz mniej wspólnych tematów, chyba wszystko wygasło, po dwóch latach, pozostało tylko przyzwyczajenie ...
- Dołączył: 2008-11-28
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 22471
12 czerwca 2009, 23:29
Lepiej teraz niz później.
12 czerwca 2009, 23:29
no to nie ma teraz, co płakać tylko, dlatego, że byłaś przyzwyczajona do nie-bycia samej.
A jak on na to zareagował?
12 czerwca 2009, 23:30
No właśnie, przyzwyczaiłaś się. I nawet jeśli już nie było między Wami chemii, będziesz tęsknić. Przez jakiś czas. Płacz sobie, wspominaj, złość się. To naturalne :) A kiedy się wypłaczesz i wytęsknisz-poczujesz ulgę :* 3m się.
12 czerwca 2009, 23:31
Skoro tak, to czemu płaczesz ? Może to jednak było coś więcej ? A jeśli, tak jak mówisz, to tylko przyzwyczajenie to popłaczesz i się odzwyczaisz. Nie mogę powiedzieć nic więcej, chyba za mało jeszcze wiem, za młoda jestem, ale nie wyobrażam sobie zostawienie kogoś dlatego, że się znudził. W takim razie to zapewne nie było 'TO'. Będą następni.
- Dołączył: 2008-07-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 475
12 czerwca 2009, 23:32
Płakaliśmy razem, prztulił mnie... i płakaliśmy sobie w ramie...
12 czerwca 2009, 23:44
wiesz miałam taką samą sytuację tyle, że głupia dałam nam jescze "jedną" szansę i męczyłam się w tym związku jeszcze bardziej!! Zobaczysz niedługo zrozumiesz, że była to dobra decyzja! :* trochę poboli, ale to chyba normalne!:* 3maj się!