22 maja 2012, 22:19
Hej, mam zamiar zrobić sobie tatuaż na nadgarstku. Jest to decyzja przemyślana i małe marzenie od dawna.
Mam kilka opcji i pomysłów, ale jeszcze się nie zdecydowałam, generalnie ma to być napis, sentencja, coś w ten deseń :)
Pytanie mam do Was czy podobają Wam się tatuaże na nadgarstku, a może ktoś ma :D
I czy polecacie/znacie jakieś stronki z fajnymi wzorami/napisami/tłumaczeniami itp.
Z chęcią poszerzę swoją wiedzę i horyzonty...:)
- Dołączył: 2011-11-17
- Miasto: Golgota
- Liczba postów: 928
23 maja 2012, 07:37
Ja mam na lewym nadgarstku, po hebrajsku 'żyj chwilą' .........
- Dołączył: 2010-03-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 883
23 maja 2012, 07:41
też chcę Tyśka na nadgarstku, z jednej strony mi się podobają,z drugiej myślę, że to trochę obciach na starość, i kojarzy mi się z tatuażowaniem w obozach koncentracyjnych.
ale sama myślę o czymś takim
![]()
tylko po polsku, chcę mieć walcz, i zamiast zaokrąglenia z lewej strony, serce, czyli znak oddawania narządów po śmierci :)
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 5531
23 maja 2012, 07:51
taki tatuaz też jest moim marzeniem!!!
jednak chyba go sie jednak nie zdecyduje. takie miejsce trudno zakryc i moze to w przyszlosci zawazyc na pracy czy jakichs innych rzeczach, gdyz tatuaze nie są cjeszcze przez wszystkich akceptowane
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
23 maja 2012, 08:04
Tatuaże są tak popularne,że aż nudne.Fajnie w przyszłości będzie wyglądać taka zgraja pomarszczonych babć z dziarami w widocznych miejscach...motylek zrobiony na piersi odleci na wysokość pępka...Kiedyś tatuażem można było się wyróżnić, być oryginalnym a teraz...pomyślcie-człowiek się zmienia,zmienia poglądy i podejście do życia-z czasem to co dziś wydaje nam się super pomysłem na tatuaż, okaże się porażką.Jak wygląda tatuaż na nadgarstku+suknia ślubna?Hm...
- Dołączył: 2012-05-17
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 183
23 maja 2012, 08:35
ja mam na wewnetrznej stronie nadgarstka chinskie znaki WIARA NADZIEJA MILOSC i wyglada super:)i w sumie nie bolało chociaż przez sciegno tez trzeba bylo rysowac:)przyjemny ból:)
23 maja 2012, 08:35
a ile razy w zyciu ubiera się suknie ślubną... Tak jakby to był jakiś problem... Ja mam na nadgarstku imie córki i nie sądzę bym przestała ją kochać z dnia na dzień! I moda gdy go robiłam nie miała nic na rzeczy :/ A czy będę stara i pozmarszczana z tatuażem to chyba indywidualna sprawa każdego...
23 maja 2012, 08:36
a ja chcę sobie zrobić napis-bransoletkę "love all, trust a few, do wrong to none" - kochaj wszystkich, ufaj niewielu, nie krzywdź nikogo - ale z decyzją noszę się już długo i wciąż się zastanawiam czy tatuaż to dobry pomysł - to decyzja na całe życie, a za rok, może mi się już np nie podobać wzór, czy miejsce... dlatego waham się tak długo...
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1670
23 maja 2012, 08:37
Ja mam na prawym nadgarstku całkiem duży wzór wypełniony białym barwnikiem i pocieniowany dookoła - wygląda dość dyskretnie. W pracy nie zorientowali się nawet.
Takie napisiki są bardzo okelpane i wyglądają jak wykaligrafowane markerem. IMHO, chyba warto wysilić się na coś bardziej artystycznego.
Aha - cholernie bolało i krwawiło.
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Góra
- Liczba postów: 7960
23 maja 2012, 08:47
MamaMychy napisał(a):
Tatuaże są tak popularne,że aż nudne.Fajnie w przyszłości będzie wyglądać taka zgraja pomarszczonych babć z dziarami w widocznych miejscach...motylek zrobiony na piersi odleci na wysokość pępka...Kiedyś tatuażem można było się wyróżnić, być oryginalnym a teraz...pomyślcie-człowiek się zmienia,zmienia poglądy i podejście do życia-z czasem to co dziś wydaje nam się super pomysłem na tatuaż, okaże się porażką.Jak wygląda tatuaż na nadgarstku+suknia ślubna?Hm...
cóż za zacofane oklepane poglądy.......
23 maja 2012, 08:56
mam tatuaż na nadgarstku. muszę przyznać, że na początku zamierzałam go w pewnych sytuacjach, np. w pracy czy przed babcią, ukrywać pod frotką, ale szybko zorientowałam się, że ludzie są bardzo tolerancyjni.
niestety nadgarstek jest jednym z najbardziej bolesnych miejsc z tego, co mi wiadomo. mnie prawie nie bolało, odrobinę przy poprawce, więc się nie stresuj :)
a co do sentencji i napisów to zawsze warto wybrać coś, co kojarzy się dobrze tylko nam. ja mam symbol i jedno słowo po angielsku - nikt nie rozumie, czemu akurat to, a ja mam swój powód, którego nikomu nie muszę zdradzać :)