- Dołączył: 2012-02-07
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 411
22 maja 2012, 20:56
Na czym ono polega? Czy ktoś z was tak umie? Czy można się go nauczyć samemu bez żadnych kursów? I jak długo trwa nauka?
Czy można zacząć w wieku 17 lat? I czy można za pomocą tego nauczyć się języka przez rok? Opiszcie wszystko co na ten temat wiecie... :)
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7666
22 maja 2012, 21:12
Tego nie da się opowiedzieć w kilku słowach. Poza tym bardzo trudno jest się tego nauczyć.
Ja mam książkę pt. "Weekendowy kurs szybkiego czytania" Moniki Łukasiewicz. Polecam ją przeczytać.
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
22 maja 2012, 21:33
Ja się w tym zaczytywałam w Tony Buzanie i innych autorach, ale to nie dla mnie. Moim zdaniem można nauczyć się samemu, bo to i tak przede wszystkim trzeba masy własnej pracy. Wydaje mi się, że trzeba mieć dobry wzrok i dobre widzenie przestrzenne, ale może się mylę. A co do nauki języka, to pierwsze słyszę. Moim zdaniem to nadaje się do czytania tekstów w języku, który się świetnie zna, ale może teraz pojawiły się jakieś nowe techniki. Ja się w tym zaczytywałam kilkanaście lat temu.
- Dołączył: 2012-02-07
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 411
22 maja 2012, 21:48
MeggiGirl mi nie chodzi o szybkie czytanie, ale o czytanie fotograficzne
Edytowany przez Nandini1300 22 maja 2012, 21:48
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
22 maja 2012, 22:31
A do tego nie trzeba mieć pamięci fotograficznej? Można się tego nauczyć? Wszystkie linki z czytania fotograficznego przenoszą mnie na szybkie czytanie, więc myślałam, że to inna nazwa tego samego.
- Dołączył: 2012-02-07
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 411
22 maja 2012, 23:11
Nie, bo szybkie czytanie to czytanie świadome, wiesz co czytasz i o czym, tylko szybciej. A czytanie fotograficzne to tylko patrzysz na kartki, ale czyta Twoja podświadomość, a nie świadomość. Tzn. nie wiesz co czytasz, ale przyswajasz informacje z których później po jakimś tam czasie możesz skorzystać. To tak jakby skaner w Twoich oczach...
http://www.projektsukces.pl/czytanie_fotograficzne.html - Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
22 maja 2012, 23:20
Rzeczywiście spotkałam się z tym kiedyś. Na wiki są mniej hurraoptymistyczne wnioski. Wydaje mi się, że do tego potrzebny jest trener, ale być może są osoby, które potrafią same się tego nauczyć. Pytanie, czy u osób, którym się udaje tak czytać nie jest to wrodzone. Tego nie wiem. I nadal wydaje mi się, że trzeba znać język, w którym się czyta. Poszukaj po forach tego typu i spróbuj tam popytać. To chyba statystycznie tak rzadka umiejętność, że spotkanie kogoś, kto tak czyta na forum typu vitalia, jest bardzo mało prawdopodobne.
- Dołączył: 2012-02-07
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 411
22 maja 2012, 23:35
Co do obcego języka, to słyszałam, że słowniki się czyta w ten sposób, aby w podświadomości zostały słówka...
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
22 maja 2012, 23:45
To wszystko brzmi ciekawie, ale po pierwsze na pewno trzeba w to włożyć dużo pracy, a po drugie - mieć do tego predyspozycje. Znalazłam jakieś forum
http://www.goldenline.pl/forum/687430/czytanie-fotograficzne-w-nauce-jezykow. Ludzie są optymistycznie nastawieni. Zawsze możesz spróbować i zobaczyć, co i ile Ci to daje.