13 maja 2009, 17:00
Wybiera się któraś z Was na taki kierunek? A może któraś już studiuje dietetykę? Ja chciałabym :) Podzielcie się opiniami :)
13 maja 2009, 17:03
Ja bym chciała studiować :)
Ale zobaczymy czy się uda
13 maja 2009, 17:04
Bambucha-a w jakim mieście?
- Dołączył: 2007-10-17
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 704
13 maja 2009, 17:08
tez mi sie marzy diietetyka..;)
najchetniej w Krakowie..;)
13 maja 2009, 17:10
Ja mam chyba za daleko do Krakowa :)
No właśnie chciałam zasięgnąć Waszej opinii, bo osoby w moim otoczeniu (np.mój brat) krytykują mój wybór i teraz już po maturze zwątpiłam normalnie :) Iść za ciosem i swoimi marzeniami?
- Dołączył: 2007-10-17
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 704
13 maja 2009, 17:11
ciekawe co bedzie za rok potrzebne do rekrutacji... teraz biologia lub chemia najczesciej na rozszerzeniu, ale ostatnio sie spotkalam z matematyką.. a to w tym roku te studia chcesz rozpoczac?;)
13 maja 2009, 17:15
tak, pisałam na maturze i biologie i chemie na rozszerzeniu (znaczy się-chemia w piątek ;)) i przychodzi do składania podań i rekrutacji a mi tu niektórzy mówią że może coś innego... Chciałabym studiować dietetykę, później pracować w tym zawodzie. A może inni mają rację i powinnam wybrać coś innego? Ale mnie nic innego nie zainteresowało...
13 maja 2009, 17:16
nadużyłam słówka "inny" xD
- Dołączył: 2008-03-30
- Miasto: panama
- Liczba postów: 2423
13 maja 2009, 17:20
HEJ:) bardzo duzo interesuje sie kierunkami oraz ofertami i zapotrzebwaniem na rynku pracy.. i musze przyznac,ze to nie jest przyszlosiowy kierunek.Fakt,jak dla nas itd moze byc interesujacyale prawda jest taka,ze nie ma wielu miejsc pracy,ktore i tak nie sa za dobrze oplacane:( Miejsca sie szybko tez nie zwalniaja na tym stanowisku. Wybor nalezy do was.Plusem moze byc to,ze prawdopodobnie nie bd sie nudzic i bd robic to z pasja.Zalezy czy myslicie o pieniazkach czy po prostu dobrej zabawie i przyjemnych studiach:)
Pozdrawiam:* i owocnych podbojow:)
13 maja 2009, 17:21
Zawsze trzeba iść za marzeniami!! Naprawdę, wiem co mówię. Zawsze marzyłam o studiowaniu w Trójmieście, niestety moi rodzice (delikatnie mówiąc) nie zgodzili się. Studiuję drugi rok w Olsztynie i jestem na siebie coraz bardziej zła, że się tak głupio poddałam. Żałuję. Może po tym licencjacie też się wybiorę na dietetykę, albo socjologię. Jedno z tych dwóch :)