- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1651
12 maja 2009, 08:48
Witam wszystkich:)
Postanowiłam sobie ze od dzis spróbuje rzucic palenie ... mam juz szczerze dosc tych smrodów i tego ze przejeły kontrole nade mna ... gdy rano wstane od razu po sniadaniu papieros, pożniej to juz jest tylko gorzej bo kiedy siedze np. przed komputerem potrafie wypalic wiekszą połowe paczki , w sumie mogłabym cała ale sie ograniczam. Mam dosyc wyrzucania pieniedzy w błoto, dosyc papierowej cery, smierdzacych ubran i nieświezego zapachu pokoju, u mnie smierdzi posciel i wszystko inne.
Mówie NIE!!! Dla papierosów ... i zapraszam do walki wszystkie chetne osoby, które chca rzucic palenie - bedziemy mogły sie motywowac i wspierac oraz wszystkie, które rzuciły- by słuzyły dobra , sprawdzona rada:)
Jest ktos chetny do podjecia walki ze swoim nałogiem i słaboscią ??? ZAPRASZAM :)
- Dołączył: 2009-04-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1785
27 lipca 2009, 11:40
majunia na pewno dasz radę :)
27 lipca 2009, 22:12
ja dzis 46 dzien bez fajki.Fajnie :)))
- Dołączył: 2009-04-06
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1022
27 lipca 2009, 23:57
bardzo fajnie......ale jak człowiek się czuje bez tego paskudztwa....nie śmierdzisz Ty, nie śmierdzi Twoje ubranie, kasy więcej (tak sobie liczę to mi wychodzi prawie 300 złotych miesięcznie, masakra
![]()
).
A i w domu już mi się nie roznoszą brzydkie zapachy......dopiero teraz to wszystko czuję a jak paliłam to niby wiedziałam ale nie przyjmowałam tego do siebie, bo palenie przynosiło mi radość......a teraz jestem z siebie dumna że nie palę, że po 16 latach wyzwoliłam się z tego nałogu......
wielkie gratulacje dla wszystkich niepalących
- Dołączył: 2009-04-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1785
28 lipca 2009, 11:06
oj tak, różnica jest ogromna :)
u mnie 8 tygodni bez papierosa :) ludzie mnie pytają jakim cudem udało mi się rzucić i czy naprawdę mnie nie ciągnie... a ja się czuję z moim niepaleniem bardzo naturalnie, tak jakby to było bardzo oczywiste i dziwię się, że nikt ze znajomych nie poszedł w moje ślady :)
- Dołączył: 2009-04-06
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1022
28 lipca 2009, 11:51
miss.ch - u mnie jest tak samo.Wiele razy próbowałam rzucić metodą powolnego ograniczania ilości wypalanych papierosów ale nie pomogło. Zrobiłam sobie burzę mózgu. Któregoś weekendu zaczęłam intensywnie nad tym myśleć, nawet się poryczałam jak myślałam o tym jak będzie wyglądało moje życie bez papierosa, bo wydawało mi się to nierealne. Ja bez papierosa???? 16 lat przecież paliłam. Ale postanowiłam, w niedzielę wieczorem wypaliłam wszystkie papierosy jakie miałam i od poniedziałku był koniec. No i się udało....na początku były małe kryzysy, wszystko mnie bolało....ale wytrzymałam bez wspomagaczy (jedynie wielkie ilości miętowych gum do żucia i cukierki bezcukrowe) I dla mnie teraz niepalenie jest tak naturalne jakbym nigdy nie paliła. Ale słyszałam opinie wielu osób że w 3 miesiącu przychodzi kryzys....zobaczymy, wszystko przede mną
- Dołączył: 2008-12-05
- Miasto: Bayern
- Liczba postów: 1988
31 lipca 2009, 10:53
majunia7731 ja tak samo, do godziny 23:59:59 :D wypaliłam wszystkie fajki, i od następnego dnia już nic nie zapaliłam :)
i przy mnie zawsze jest conajmniej jedna wielka paczka TICTAC :D:D uzależniłam się :D
- Dołączył: 2006-11-26
- Miasto: Tomaszów Lubelski
- Liczba postów: 10
31 lipca 2009, 12:23
ooooooooooo widzę kolejny temat dla mnie;) nie paliłam miesiąc, potem jakaś nerwówka (wiem wymówka) i dzisiaj zaczęłam znowu - nie palenie;) tylko ja profilaktycznie przykleiłam plasterek;) ostatnio pomagał - tak łatwo nie pójdzie bo paczuszka dziennie szła;( ile dziennie paliłyście??
- Dołączył: 2009-04-06
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1022
31 lipca 2009, 12:54
Paczka dziennie przez 16 lat, czasami jak był bardziej nerwowy okres to i więcej niż paczka.
Odstawiłam papierosy bez wspomagaczy bo uważam że bez sensu jest zastępowanie nikotyny zawartej w papierosie nikotyną z plastra, gumy czy tabletki.
A dlaczego.....bo nadal dostarczasz nikotynę do organizmu i jak się wydaje że już nie ciągnie do papierosów to odstawiamy te wszystkie specyfiki i co się dzieje....nagle się okazuje że brakuje nam nikotyny.
Jeżeli miałabym coś polecić to ewentualnie tabletki Tabex. Ja nie próbowałam ale słyszałam że są dobre. Niestety na receptę od lekarza z poradni antynikotynowej lub lekarza pierwszego kontaktu.
- Dołączył: 2009-04-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1785
31 lipca 2009, 18:32
niecała paczka dziennie - ok 5 paczek na tydzień. przez jakieś 6 lat, może trochę dłużej. ale to już za mną na szczęście :)
- Dołączył: 2005-12-31
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 982
31 lipca 2009, 20:58
Dzisiaj pęka cały miesiąc - 31 dzień bez smrodu. A paliłam srednio na jeża paczkę dziennie (były lata, że dwie, były ze tylko kilka sztuk) przez 27 lat - w sumie 20 bo miałam dwie spore przerwy (po 3 i 4 lata - na szczęście ciąża i karmienie powodowały u mnie papierosowstręt). Teraz wiem, że nie mogę polec. Bez wspomagaczy (w ciązy też nie jestem

) a co najważniejsze mój TŻ, też miesiąc nie pali.