Temat: Pomocy - Prezent urodzinowy dla 6-letniej dziewczynki

solphadeine tiaa no niestety, te czasy minęły, pamiętam jak ja miałam 10-12 lat to mama na dupsko wciągała mi geretki i maszerowałam przeszczęśliwa do szkoły:0 ateraz? 10latka ryczy przed szafą i wpada w depresję bo ona "nie ma co na siebie włożyć" jak wiedze takie dzieciaki w miniówach itp. to mimo że to ciągle jest przecież moje pokolenie jakoś czuję sie jakby conajmniej 2 minęły, i trochę mi sie smutno zrobiło że ona nie mają tak wspaniałego dzieciństwa jak ja. Więc nie odbierajmy już 6latkom dzieciństwa kupujac im superśliczne sukieneczki dla książyniczek, nie denerwujmy sie że uświniło najładniejszą sukieneczkę, nie kupujmy w prezencie zestaw małej miss kosmetyków dla dzieci, torebeczek i perfum. Jeszcze będą miały na to czas, niestety dużo szybciej niż by pewnie chciały..ehh...

Mama dziewczynki stwierdziła, że ona lubi wszystko. kolorystycznie najbardziej lubi kolor różowy ;) Nie ma sprecyzowanych zainteresowań. 

Pól dnia w piątek spędziłam na poszukiwaniach :( Widziałam tego misia, o którym pisała sayonara. Ale 40 zł to trochę dużo jak na jedną rzecz :( Widziałam super zestawy do robienia biżuterii, odlewów, zdobienia - ceny podobne.Całe mnóstwo fajnych rzeczy, tylko ceny znacznie mniej fajne :((
Był zestaw do rysowania wzorów. Takie kółka z szablonem - zazębiające się kółko w ramce. Kółko ma otwory, w które wkłada się ołówek albo długopis. Kółko porusza się w ramce naokoło tworząc wzory. Nie wiem jak się to nazywa, ale fajna rzecz. Szkoda tylko, że opakowanie było zniszczone, bo zestaw niedrogi - 16 zł chyba.

Koniec kończów kupiłam kucyka pony z grzywą i ogonem do czesania (w zestawie grzebyk i 4 spineczki) oraz zestaw do robienia tzw. bransoletek przyjaźni (sznureczki do zaplatania z koralikami). Do tego czekolada i żelki.

Ale na pewno furorę zrobiła torebka, w ktorej był prezent ;) Różowa z księżniczkami. Prezenty mała obejrzała dopiero po przyjęciu (przyjęcie na sali zabaw), więc nie wiem jaka reakcja była i czy trafiliśmy. Syn podpyta w przedszkolu.

JussySS - Miałam (mam!) taki zestaw do rysowania wzorów, fajna sprawa :-) Na przyszłość, gdybyś jednak chciała kupić taki zestaw, dobra rada: sprawdź, czy wszystkie koła i obręcze mają dokładnie wykończone ząbki. W moim zestawie jedno koło miało dwa "sklejone" ze sobą ząbki, co uniemożliwiało rysowanie wzorów za jego pomocą. I ważna jest też wielkość dziurki, w którą wkłada się długopis albo kredkę - mój zestaw ma małe dziurki i mieści się tam tylko dobrze zaostrzona kredka albo ołówek. Rodzice kupili mi taki zestaw na giełdzie ze 12 lat temu, a wciąż go mam :-)

Przypomniało mi się: ta zabawka w oryginale nazywała się chyba SPIROGRAF :-) Moja zabawka nie miała nazwy, bo to była "podróba" kupiona na giełdzie ;-)

u mnie w szpitalu takie dziewczynki bardzo lubią nawlekać koraliki, albo malować swoje misie :P, w empiku jest dużo fajnych zestawów dla dzieci

> Przypomniało mi się: ta zabawka w oryginale
> nazywała się chyba SPIROGRAF :-) Moja zabawka nie
> miała nazwy, bo to była "podróba" kupiona na
> giełdzie ;-)
>

No właśnie :) Mąż jakiś czas temu znalazł swój stary zestaw i dał naszemu synkowi - rewelacja :) Siedział godzinami i rysował :) Dziś przegooglałam chyba ze 2h w poszukiwaniu tego i nie znalazłam. Ale teraz już mam :D Dzięki

A ja mam pomysł na następny urodzinowy prezent dla jakiegoś dziecka :)

Moje dziecko kupiło 5 letniej przyszywanej kuzyneczce w sklepach "wszystko po 5" bajerancki plecak w ulubionym przez takie dziewczynki różowym kolorze,z brokatowa księzniczka na klapie,z bajeranckimi przywieszkami,do tego zestaw kolorowych ozdób do włosów i przebajecznie kolorowe sznurówki do trampek w laserowych kolorach.Wszystko kosztowało niecałe 15 złotych a dziewczynka aż piała z zachwytu(mimo iż nalezy do tych dzieci co mają wszystko)a wśród kolezanek robi szpan tymi prezentami.
Pamietaj,ze prezent dla solenizantki ma byc od twojego syna wiec nie szalej z cena.dziewczynki w tym wieku kochają piekne ozdoby do włosów,bransoletki,koraliki,kolorowe wstazki,torebki i plecaczki.Kosmetyki dla 6 latki to bzdura.No,chyba ze to byłby płyn do kapieli w ozdobnym flakonie(sa takie np.postac ksiezniczki)

BezNicku Zgadzam się z Tobą :) W sumie nie pomyślałam o tych sklepach, a to moje ulubione. Syn nie mógł się wybrać na zakupy, bo mieszkamy z dala od centrum. Sama musiałam zrobić zakupy. Łącznie ze słodyczami zamknęło się w 30 zł. A syn dał mi na prezent 40 zł :) Bo on dostaje od nas co jakiś czas pieniążki i sobie je chowa. Oszczędny jest, rzadko kiedy je wydaje ;) Zwykle nie ma większej potrzeby wydawać pieniędzy. W zeszłym roku zaszalał w wakacje i przepuścił ok 100zł - ale kupił drobne pamiątki dla dziadków (sztuk 4), dla siebie, dla mnie i  męża, oraz dla swojego chrzestnego.

A dziś rozmawiałam z mamą solenizantki - dziewczynka była zachwycona :) Od razu robiła bransoletki :) Zwłaszcza, że koralików miała znacznie więcej niż w zestawie. Znajomy gdy mu pokazałam co kupiłam to otworzył swoją przepastną szafę i dał mi chyba z 5 kolorów koralików na bransoletki :)

takie właśnie rzeczy to raj dla małych dziewczynek.

Wiesz co, lalki są zawsze fajne, ale może warto nad czymś innym pomyśleć. Może gra komputerowa. Przeglądałam stronę swiatekgier.pl i tam było mnóstwo propozycji gier dla dziewczynek w tym wieku - taki prezent na pewno się spodoba.