- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5465
20 kwietnia 2009, 09:34
Witajcie kochane ;)
Skoro juz uporalysmy sie z tymi durnymi reklamami akwizytorskimi zakazanych lekow to mam do was pytanie apropo tego co naprawde sie liczy czyli zdrowia.
Od dwoch lat meczy mnie problem z brzuchem... (pisalam juz o tym kiedys i w pamietniku i na forum).
Raz jest gorzej raz lepiej... w sumie to nikt nie wie co mi jest :D
Lekarze ... brak komentarzy.
Ja sadze ze ma to jakis zwiazek z kobiecymi sprawami... bo co owulacje prawie mam grzybice albo inne zapalenie ktore przychodzi jakby z wewnatrz ( z jajnikow? )
Innym powodem moga byc tylko chyba jelita... ale ostatnia wizyta u ginekologa zaowocowala tylko makabrycznym bolem podczas USG wewnetrznego ktore zostalo skwitowane tym iz jestem przewrazliwiona na bol :>
(jezeli czujesz ze popuszczasz siusiu z bolu to nie wiem gdzie tu paranoja).
Wczoraj troche dokazywalismy z narzeczonym i sobie kucnelam nad nim... I auaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! I bardzo czesto mam tak ze jest spokoj... obwod pasa normalny a na drugi dzien (nie przed okresem ani podczas) np 8 cm wiecej !!!!!!!!!!!!!!!! Przeciez to nie jest normalne :/
Boli zawsze ponad koscia biodrowa lewa w kierunku pepka.
Znowu to samo. Jakby mi cos peklo w tym samym miejscu gdzie zawsze mnie bolalo przez prawie 1,5 roku (z przerwami malymi). I do dzis mnie tam cos pobolewa...
Czasem boli tak mocno ze gdybym nie wiedziala ze wyrostek jest po prawej to pomyslalabym ze czas na niego...
Mam juz dosc eksperymentow lekarzy i ich rozkladania rak.
Pytam wiec tutaj - czy ktoras z was ma pojecie co to moze byc? Ewentualnie miala podobne objawy i jakas konkretna diagnoze?
Morfologie mam super. CRP czyli bialko w ostrej fazie w normie ... W grudniu 2008 zrobilam prywatnie rezonans magnetyczny miednicy mniejszej i poza torbielami Nabotha nic nie znaleziono niby...
Pierwsza diagnoza 2 lata temu byla taka ze mam dziwnie duzo plynu w zatoce Douglasa...
Aaaaaaaaa!!!
Boli czesto "podczas" co czyni ze mnie kobiete zimna i znerwicowana. Czeste zapalenia doprowadzaja mnie do wscieklizny doslownie i rozpaczy.
Czy ktos tu jest w stanie wpasc na pomysl co to moze byc ????
(skoro lekarze nie maja pojecia grrrr)
To raczej nie nerki bo badania zrobilam tez.
Hormony mam w normie - tez prywatnie zrobilam.
Co jeszcze mam wykluczyc?
Jak bede zdesperowana to pojde na kolonoskopie i wyklucze jelita chyba. Aaaaa... :(((
Prosba - nie piscie mi rad w stylu idz do lekarza jezeli nie macie jakiegos konkretnego specjalisty i namiarow na niego na mysli bo lekarzy zwiedzilam multum a szczegolnie ginekologow :/
Jak szybko licze to juz 4-5. I zeby bylo smieszniej tych najlepszych niby... tych co na portalu znanylekarz maja 100% i d... :/
Wlasnie siedze i boli.... czasem ten bol jest jakby wrzatku mi nalano w to miejsce do srodka. Hmmm... palacy?
Ratunku dziewczyny !!!
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
20 kwietnia 2009, 11:06
a ja dalej to samo - OB.
Nie powie ci to może ską ten problem, ale powie jakicg jest on rozmiarów. A jeśli oB bez zmian to prawdopodobnie nerwobóle. Sprawdz co się dzieje w twoim organizmie.
Dla mnie to zawsze podstawowe badanie
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
20 kwietnia 2009, 11:25
aaaa i wiesz przypomniała sobie, że jakiś czas temu miałam okropne bóle w okolicach klatki piersiowej (ostry ból). Przejęłam się tym poszłam do lekarza, a on powiedział, ze to nic groźnego, tylko kolka.
A to naprawdę było mocne. Nie wiem, czy to możliwe że ty też to masz??
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5465
20 kwietnia 2009, 11:52
no nie wiem czy to kolka... tym bardziej ze jak ucisne dane miejsce to boli bardziej a z tego co wiem bo kolkach ze zmeczenia pod zebrami to bol nie jest zmienny...
wlasnie prawie zasnelam... jutro zrobie jeszcze cukier (matka mojego ojca miala cukrzyce...)
nie chce sie wam wydac paranoiczka albo gorzej hipochondyrczka ale denerwuje mnie ze nie wiem co sie ze mna dzieje i dlaczego.
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5465
20 kwietnia 2009, 12:00
czytam i czytam i zaczynam sadzic ze to jednak cos z ta moja psychika... a jelito drazliwe to choroba psycho-somatyczna...
no nic - pozyjemy zobaczymy. moze sie czegos w koncu dowiem konkretnego.
20 kwietnia 2009, 13:02
ja też czytając dochodzę do wniosku, że to coś z jelitami - niedawno bolała mnie "ta sama część brzucha", ale skończyła sama, jak wróciłam na dietę (wiadomo - regularne wypróżnianie, itp.), bo zrobiłam sobie przerwę - na miesiąc - tłuste jedzenie zdziałało swoje.
A poza tym te wszystkie grzybice również mogą brać się z jelit - bo wiadomo, że te "gupie" bakterie własnie w jelitach się rozwijają :/
Ja proponuję badania jelit. A jeżeli to nic nie wykaże, to wizyta u psychologa.
P.S. Czy mogłabym prosić o dostęp do pamiętnika? Jakoś tak Twój przypadek mnie zainteresował i chciałabym "śledzić" rozwój sytuacji :)
- Dołączył: 2008-09-26
- Miasto:
- Liczba postów: 34
20 kwietnia 2009, 13:41
fawnn...moja droga ja tak mam też z sercem...co jakiś czas "umieram", co dzień biegałam na ekg,mierzyłam co chwile puls, aparat do mierzenia ciśnienia stał się moją obsesją, a lekarze na to wszystko odparli:SERCE ZDROWE- psychika płata Ci figle-zastanawiałam się dlaczego,jak to możliwe?Dlaczego mówią mi takie rzeczy, kiedy ja naprawde okropnie się czuję-ból w klatce piersiowej, pieczenie, spłycony oddech, telepawka wewnętrzna, i myśl ze zaraz umrę-to był KOSZMAR!!!
Dowiedziałam się ze to nerwica serca i jej podłoże siedzi w mojej głowie-cierpiałam fizycznie i psychicznie,zastanawiałam się dlaczego akurat ja? Ból brzucha pojawił się w tym samym okresie co problemy z serduchem-więc może również połącze to z dolegliwościami psycho-somatycznymi.
Może masz lub miałaś jakieś problemy, złe wspomnienia z dzieciństwa itd??? idz do dobrego internisty-opowiedz o wszystkim i zasugeruj bóle psycho-somatyczne???Powie Ci co zrobić.Zazwyczaj kończy się to wizytą u psychologa bądz psychiatry-tam kieruję na psychoterapię:)
Uwierz mi ze wiem co znaczy ból brzucha-jak pisałam wcześniej mam go dzień w dzień od ok 1,5 roku.Teraz jak boli tłumaczę sobie to jelitem drażliwym(wykazała to kolonoskopia) i moją "przecudowną" nerwiczką.Pozdrawiam i życzę powodzenia.
20 kwietnia 2009, 13:41
Ja już pisałam Ci w pamiętniku, ale powtórzę to tutaj:
Wmawiają Ci że nic tam nie ma?? Co to powietrze tam masz czy jak?? Żadnych badań nie kazali robić??Aż zajrzałam do atlasu anatomii - a trzustka? śledziona? Samo z siebie nie boli, a te cm z powietrza też się nie wzięły. Ja miewam czasem problemy z jajnikami, zwłaszcza prawym. Był okres po porodzie, że nasilił mi się ból. Ale bywały też takie miesiące, że zupełnie nic nie bolało. Kiedy się problem nasilił to zgłosiłam mojej lekarce - kazała zrobić usg - wszystko ok wyszło. Powiedziała mi, że to jakiś "nieginekologiczny" problem. Od dłuższego czasu nic się nie dzieje, więc się uspokoiło. Ja to tłumaczyłam hormonami. Ale podejście niektórych lekarzy jest naprawdę cudowne ;/
W podobnie jak dziewczyny obstawiałabym ew. jelita. Trudno coś wywnioskować, bo nie znam się na tych sprawach. Ale powiem szczerze, że sporo badań zrobiłaś żeby wykluczyć różne rzeczy. Ew. może to coś od kegosłupa? Ale mam wątpliwości...
- Dołączył: 2008-09-26
- Miasto:
- Liczba postów: 34
21 kwietnia 2009, 08:52
maja1989 a żebyś wiedziała że od psychiki mogą dziać się rozmaite rzeczy:)Psychika ma przeogromny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu.Jak każdy narząd płata czasem figle.I sama może bym nie uwierzyła, że komuś może się powiekszyć obwód w pasie aż o 8 cm, gdybym sama się nie przekonała jak potężna jest nasza psycha.Dzieją się rzeczy o których niektórym nawet się nie sniło. Mi też powiększał się obwód w pasie, że wyglądałam jak w 5 miesiącu ciąży-dlatego ta kolonoskopia i co wyszło-choroba psychosomatyczna-mój brzuch widzieli wszyscy-nie był wytworem mojej wyobrażni, nawet lekarz onkolog miał zaszczyt:)go ujrzeć-po tym co usłyszał i zoobserwował skierował na kolonoskopie, usg-spodziewałam się najgorszego, a wyniki były wyśmienite.Z tym że rozpoznaniem było właśnie jelito drażliwe:)
Gdzie bym pomyślała, że to co się dzieje w moim życiu bądz się działo wpłynie na moje jelita i co wcześniej pisałam na "CHOROBĘ SERCA".
Aj gdybym wam opisała jak się dusiłam, tak mi się wydawało, bo lekarze przywołali mnie do porządku, to byście były w szoku.Myślałam ze umieram, ciśnienie 170/na 100, serce waliło jak oszalełe-myślałam zawał to napewno zawał serca:)a tu proszę piękne ekg akcja serduszka(puls)75 słowa lekarzy:NIC SIE NIE DZIEJE.Dopiero wtedy sie uspokoiłam. To historia powtarzała się kilka, kilkanaście razy.Teraz wiem co było tego przyczyną i jak poężna moc na psychika ludzka.