Temat: plagiat.pl POMOCY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej z tego co wiem, to może nie zastosowałyście odpowiedniej oznaczeń do cytowanygo tekstu, już dobrze nie pamiętam ,ale wszystko ,każde słowo które zostało spisane z jakieś książki musi być ujęte w cudzysłowiu i wpisane w przypisie skąd pochodzi.

hmmm dziwne. Mi też sprawdzali plagiatem pisałam sama i problemu nie było.

Nie znam nikogo kto pisałby SAM, z odpowiednimi oznaczeniami i wyszło mu 15%, to niemozliwe.... ;]

15% to nie jest dużo... szczególnie, jeśli często cytujesz i używasz przypisów. Bo ten program sprawdza wszystko, nawet to co jest w cudzysłowach. To tylko maszyna, więc radzę się nie przejmować, nawet jeśli na uczelni sprawdzają tym sposobem pracę to później i tak jest weryfikowana przez człowieka i o ile nie jest to jakiś wielki procent to nie ma problemu.

Problem w tym ,że prawie nikt teraz nie pisze sam stąd powstał ten program, a niby chodzi o to by człowek po 5 latach studiów potrafi SAM samodzielnie sklecić parę słów by powstało coś na kształt pracy dyplomowej.
Chyba jeszcze tylko na uczelniach technicznych ludzie coś robią sami ,bo ciężko ściągnąć badania naukowe.

Ja jestem w trakcie pisania pracy i tez mnie szlak tragia. To co wzielam z ksiazki i ujelam w cudzyslow, moja promotorka kaze mi zmienic i napisac wlasnymi slowami to samo. Ja napisalam, zmieniajac, lecz, gdyz, itp a teraz sie dowiedzialam o kolezanki, ze ten cholerny program i tak mi to wylapie bo nie moge miec 3 slow po sobie w takiej samej kolejnosci jak w ksiazce. Kuzwa ten program tyllko zycie utrudnia. Jedna dziewczyna ode mnie z uczelni tak sie bala plagiatu, ze kazde zdanie ujmowala w cudzyslow zeby ten prog nie wykryl jej plagiatu no oczywiscie kazano jej to zmienic. Tak zle i tak niedobrze

amoze to samodzielne a zarazem wspolne pisanie pracy polegala na przepisywaniu 90% zdania i zmienianiu jedynie jednego czy dwoch wyrazow - synonimow ....
inaczej nie moglby byc to plagita a te 15% to jednak duzo
mozecie tez poproscic o sprawdzenie jeszcze raz, , moze zaszla pomylka

Pomyłka raczje nie to przecież program, ktoś wklepał w niego multum książek,prac dyplomowych  i wyłapuje słowa w zdaniach występujące po sobie ,potem porównuje jeśli są takie same to zaznacza jako plagiat.W sumie 15 % to jednak dużo bo to prawie 1/6 pracy.

Rozumiem, ze ten program jest taki sam dla prac licencjackich jak dla magisterskich. Czy jesli wzielam kilka akapitow z pracy magisterskiej kolezanki z zupelnie innego kierunku studiow i z innej uczelni to tez mi to wykryje? Wszystko mam w cudzyslowie tak jak ona bo to akurat same inf z ksiazek, definicje itp. Wiec ciezko jest opisac takie rzeczy wlasnymi slowami.