7 maja 2012, 21:53
"Wierzycie" w coś takiego jak bycie fotogenicznym czy uważacie,że to tylko marna wymówka dla osób mniej obdarzonych przez naturę?
Otóż ja naprawdę jestem niesamowicie niefotogeniczna, na każdym zdjęciu wyglądam po prostu okropnie. Boję się oglądać zdjęcia z imprez, bo wiem,że znowu wyglądam koszmarnie :P
Macie jakieś sposoby, triki by lepiej wychodzić na zdjęciach ? ;-)
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
7 maja 2012, 22:02
ja jestem fotogeniczna, ale to raczej kwestia tego, ze po prostu wiem jak sie ustwić do zdjęcia, żeby dobrze wyszło, z zaskoczenia zawsze wygladam jak pasztet, jak sie ustawie do zdjęcia to mówią zemogłabym za fotomodelkę robić:)
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
7 maja 2012, 22:07
fotogeniczność tak instnieje:P i nie chodzi tu absolutnie ani o makijaż ani o grubość (jesli chodzi o twarz). Osobiście znam też osoby, które hmmm wydają mi sie mniej obdarzone przez nature od mojej osoby a i tak na zdj wyjdą duzo ładniej:) ja wychodze strasznie haha:) po prostu nie jestem fotogeniczna i już do tego przywykłam... nie wiem od czego to zależy ale co tam trudno:)
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3201
7 maja 2012, 22:08
a ja właśnie na tych zdjęciach z zaskoczenia, z imprez, wyglądam w porządku
zupełnie nie podobam się sobie za to na dowodowym czy legitymacyjnym
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
7 maja 2012, 22:10
Ja nie jestem fotogeniczna, ale to idzie podpracować "strojąc" miny przy lustrze :) Nawet pomaga
7 maja 2012, 22:11
Ja jestem raczej niefotogeniczna. Zwłaszcza na takich typowych, pozowanych zdjęciach.
Za to na fotkach z zaskoczenia zdarza mi się wyglądać całkiem nieźle.
- Dołączył: 2012-02-16
- Miasto: Filadelfia
- Liczba postów: 1831
7 maja 2012, 22:12
ja na każdym zdjęciu, no może 99% wyglądam masakrycznie!! jest coś takiego jak fotogeniczność!! jest!
7 maja 2012, 22:17
Mnie zawsze aparat złapie akurat jak robię jakąś dziwną minę, a w lustrze wyglądam o wiele lepiej i na prawdę podobam się sobie. Istnieje coś takiego jak fotogeniczność. Chociażby wszelkie fotomodelki znają odpowiednie triki żeby dobrze wyjść. Odpowiednie spojrzenie, pozycja, itp i zupełnie inaczej się nagle wychodzi. Jednak ja się nie bawię w takie rzeczy. A niektóre osoby bez żadnych granych póz i min wychodzą świetnie, tak jak w realu albo nawet i lepiej. U mnie to rzadkość.
Edytowany przez tatti 7 maja 2012, 22:17
7 maja 2012, 22:20
Uważam, że fotogeniczność istnieje ;) Również boję się oglądać zdjęć z imprezy bo na 99/100 wyglądam idiotycznie, zdjęcia z zaskoczenia to masakra, jedynie na zdjęciach klasowych wyglądam dobrze, a na innych pozowanych nie zawsze...