- Dołączył: 2006-09-06
- Miasto: Złota Plaża
- Liczba postów: 2307
9 stycznia 2009, 23:33
Czy wśród nas są jacyś Honorowi Dawcy Krwi? Co sądzicie na ten temat?
11 stycznia 2009, 00:48
dziwny, tak jak by mrowienie,bardzo nie przyjemny.
dużo ludzi sie dziwi jak mówię że żyły mnie bolą, no co ja poradzę
11 stycznia 2009, 02:44
takiego czegoś chyba właśnie doświadczyłam, chociaż nazwałabym to skurczem żył:)
- Dołączył: 2006-09-06
- Miasto: Złota Plaża
- Liczba postów: 2307
11 stycznia 2009, 15:28
Mhhhmmm mierzejsia, myślę, że jeśli masz straszne opory to daj spokój z HK :) nie odbierz mojej rady jako złośliwej, ale jest wiele sposobów pomagania innym - bez użycia igły :) a jak masz mieć później wstręt do służby zdrowia, to po co? :) :) :)
11 stycznia 2009, 15:42
masz rację, jednak mam nadzieję, że znajdę odwagę, przecież najgorszy pierwszy raz,żyły u mnie łatwo znaleźć, to nie powinno byc kłopotu,
jak się pójde to dam znać jak było
- Dołączył: 2006-03-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11565
11 stycznia 2009, 15:56
> masz rację, jednak mam nadzieję, że znajdę odwagę,
> przecież najgorszy pierwszy raz,żyły u mnie łatwo
> znaleźć, to nie powinno byc kłopotu, jak się pójde
> to dam znać jak było
Spróbuj, może akurat Ci się uda :) Ja powiem tylko tyle: ci ze stacji krwiodawstwa są znacznie milsi niż spora grupa pań w laboratoriach - tam chodzisz, jak musisz. W RCKiK zdają sobie sprawę, że przychodzisz, bo chcesz i że od nich w sporej mierze zależy, czy następnym razem też przyjdziesz. Jeżeli kogoś potraktują źle, to on po prostu kolejnym razem nie przyjdzie i tyle...
- Dołączył: 2006-09-06
- Miasto: Złota Plaża
- Liczba postów: 2307
11 stycznia 2009, 21:57
> Spróbuj, może akurat Ci się uda :) Ja
> powiem tylko tyle: ci ze stacji krwiodawstwa są
> znacznie milsi niż spora grupa pań w laboratoriach
> - tam chodzisz, jak musisz. W RCKiK zdają
> sobie sprawę, że przychodzisz, bo chcesz i
> że od nich w sporej mierze zależy, czy następnym
> razem też przyjdziesz. Jeżeli kogoś potraktują
> źle, to on po prostu kolejnym razem nie przyjdzie
> i tyle...
święta prawda :)
>
3 czerwca 2010, 23:55
Ja uwielbiam oddawać krew, super się czuje po tym zabiegu, tzn. wiadomo, że w tym dniu się oszczędzam i głównie odpoczywam, ale samopoczucie jest mistrzowskie!
Po pierwsze to, że może akurat ratuje się komuś życie, a po drugie pani doktor, panie laborantki zawsze są miłe, sympatyczne, pożartują. Także zawsze wychodzę naładowana pozytywną energią i już się nie mogę doczekać kolejnej wizyty!
Polecam każdemu!
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
4 czerwca 2010, 01:12
Osobiście od ponad roku regularnie co 2msc oddaję krew. Już pomijając 8 tabliczek czekolady (w tym jedną białą!!), które dostaję, to rzeczywiście panie pielęgniarki to istny miód, przy okazji można się dowiedzieć o poziomie hemoglobiny itp. chwilę trzeba poczekać, bo zawsze sporo ludzi jest, ale to żadna tragedia, a zadowolenie z dobrego uczynku na rzecz innych wielkie. naprawdę warto!!!