Temat: Czy on jest o mnie zazdrosny?

A więc tydzień temu byłam na melanżu z kolegami i jedną koleżanką. Podjechali po mnie pod dom, ale w samochodzie nie było miejsca i musiałam usiąść na kolanach u kolegi, który zajebiście mi się podoba ;D. No i potem jak ten kolega wysiadł z samochodu, żeby zapalić i ja zostałam to drugi kolega powiedział, że ten chłopak, który mi się podoba coś do mnie świruje xdd No i potem jak on wsiadł do samochodu to zaczęliśmy się przytulać i trzymać za rękę itp. ;)). Potem do nas drugi kolega "z wami to na poważnie?", a on powiedział "tak" ;pp. No i potem jak wszyscy wypili i nie było komu nas odwieźć to wracaliśmy do domu na pieszo, a chłopcy nas odprowadzali no i on wziął mnie na ręce mi mnie niósł xD. No, a na pożegnanie dał mi całusa w policzeek ;)). No i jak ostatnio się z nim widziałam (w środe) to się nawet do mnie nie odezwał... No i wczoraj byliśmy tą samą ekipą na dyskotece i ja się trochę upiłam wczoraj no i wariowałam. Spotkałam kolegę i z nim ciągle tańczyłam przytulałam się do niego i nawet kilka razy się z nim w usta pocałowałam, żeby ten koleś co mi się podoba był zazdrosny. No i on się ciągle na nas gapił jak my tańczyliśmy iwgl. No i potem jak zatańczyłam z tym chłopakiem co mi się podoba to na koniec piosenki się przytuliliśmy ;)). No, a potem jak poszłam do tego kolesia co się z nim całowałam to on do mnie taki tekst "twój kolega zabronił mi z tobą tanczyć", a ja się go pytam który, bo było ich kilku i on pokazał na tego co mi się podoba ;pp. A dziś jak do niego napisałam "siemka co tam" to wgl nie odpisał i jak po południu sie z nim widziałam to też się nic nie odezwał do mnie... Nie wiem o co kolesiowi chodzi... Co Wy o tym myślicie?        

 

Tylko bez głupich komentarzy o tamtym kolesiu... Byłam pijana poniosło mnie...

Puszczaj się dalej dla wzbudzania zazdrości. Szacun, naprawdę.
Dubel.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.